Co z zezwoleniami dla dziennikarzy na pobyt w strefie buforowej? "Dokumenty od ręki"
Zaświadczenie na wjazd do strefy buforowej na granicy z Białorusią wydają dziennikarzom terenowe placówki Straży Granicznej (fot. Paweł Supernak/PAP)
Dziennikarze mają ustawowe prawo do przebywania w zamkniętej strefie buforowej przy granicy z Białorusią. Warunkiem jest uzyskanie zezwolenia od komendanta miejscowej placówki Straży Granicznej, która zapewnia, że stosowne dokumenty wydaje od ręki.
Kwestię pobytu dziennikarzy w zamkniętej strefie reguluje art. 12b ustęp 7 punkt 2 ustawy u ochronie granic państwa. Czytamy w nim, że komendant placówki Straży Granicznej może zezwolić na przebywanie, na czas określony i na określonych zasadach „w szczególności dziennikarzom w rozumieniu art. 7 ustęp 2 pkt. 5 Prawa prasowego”.
Zezwolenia na dzień realizacji materiału
Z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 12 czerwca br. wynika, że strefa zakazu przebywania przy granicy polsko-białoruskiej będzie miała łącznie długość 60,6 km.
Czytaj też: Pierwszy mecz Polaków na Euro 2024 oglądało 7,56 mln widzów w TVP 1 i TVP Sport
Jej szerokość zależy od lokalizacji: na odcinku ok. 44 km obszar objęty zakazem obejmuje 200 m od linii granicy państwowej, a na odcinku ok. 16 km, położonym w rejonie rezerwatów przyrody, strefa wynosi ok. 2 km. Całość strefy buforowej znajduje się w obszarze działania Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
– Aby uzyskać zezwolenie na wjazd do strefy buforowej, dziennikarze powinni składać wnioski do jednej z czterech terytorialnym placówek: w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych lub Czeremsze – mówi starszy chorąży sztabowy Michał Bura z zespołu prasowego Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Michał Bura zaznacza, że o zamiarze wjazdu do strefy buforowej najlepiej poinformować właściwą placówkę z wyprzedzeniem. – Wtedy dziennikarze dostaną zezwolenia od razu po dojeździe na miejsce – mówi Michał Bura. – Powinni mieć dowód osobisty, zgłosić dowód rejestracyjny pojazdu, którym się przemieszczają. Zezwolenia są czasowe, na dzień realizacji materiału – dodaje.
Czytaj też: Publicysta Jan Wróbel jako kapral podchorąży jedzie na ćwiczenia. "Mam 59 lat"
(JF, 17.06.2024)