Sejmowe komisje śledcze pod lupą w raporcie PRCN. Najchętniej śledzimy wybory kopertowe
Największą popularnością wśród odbiorców cieszy się komisja ds. wyborów kopertowych (screen: YouTube/Onet)
Polacy najchętniej oglądają przesłuchania sejmowej komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych. W raporcie agencji doradczej PRCN "Polscy parlamentarzyści. Analiza korzystania z mediów społecznościowych" wzięto pod lupę ich działalność pod kątem popularności w kanałach społecznościowych. Badano nie tylko komisję ds. wyborów kopertowych, ale też komisje ds. Pegasusa i afery wizowej.
Największą popularnością wśród odbiorców cieszy się komisja ds. wyborów kopertowych, nieco niższe zainteresowanie społeczne wzbudza komisja ds. afery wizowej, na ostatnim miejscu plasuje się komisja ds. Pegasusa.
Pełne raporty komisji śledczych na X
Przy porównaniu liczby publikowanych tweetów tendencja wygląda inaczej. Najwięcej (mediana = 10 205) publikują członkowie komisji ds. Pegasusa, a najmniej członkowie komisji ds. afery wizowej (mediana = 3905).
Czytaj też: Czabański i Świrski rozdali szefom rad nadzorczych mediów publicznych dokument z instrukcjami
– Należy zwrócić uwagę na istotę medialnego zaangażowania wszystkich członków komisji śledczych w prowadzone prace – podkreśla Iwona Kubicz, managing director w PRCN. – Zainteresowani użytkownicy platformy X obserwują nie tylko głównych przewodniczących, pod których szyldem są prowadzone komisje, lecz śledzą je również za pośrednictwem pozostałych aktywnych członków komisji. Odbiorcy za pomocą mediów społecznościowych mają poczucie aktywnego i realnego uczestnictwa w ważnych społecznie sprawach. Należy pamiętać, że X jako najważniejsza dla polityków i dziennikarzy politycznych platforma już wkrótce upubliczni także pełne raporty komisji śledczych – dodaje.
Komisja ds. wyborów kopertowych dotyczy próby przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Polsce w 2020 roku poprzez głosowanie korespondencyjne, z uwagi na trwającą pandemię Covid-19. Tradycyjne głosowanie uznano za zbyt niebezpieczne ze względów zdrowotnych. Za przygotowanie wyborów odpowiadali politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Według raportu Najwyższej Izby Kontroli nieprzeprowadzone głosowanie korespondencyjne spowodowało marnotrawstwo ok. 76,5 mln zł, pochodzących ze środków publicznych. Dlatego powołana komisja śledcza została utworzona na potrzeby zbadania legalności i celowości działań ówczesnego rządu oraz członków Rady Ministrów w tej sprawie. Przed komisją stanęli już m.in. Jacek Sasin, Mateusz Morawiecki, Michał Dworczyk, Elżbieta Witek, Jarosław Kaczyński oraz kilku innych kluczowych polityków i urzędników państwowych.
Komisja ds. Pegasusa generuje najmniejsze zasięgi
Druga z komisji śledczych skupia się na zbadaniu m.in. nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od 1 stycznia 2019 do 20 listopada 2023 roku. Zgodnie z uzasadnieniem uchwały o powołaniu sejmowej komisji śledczej w proceder legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce zaangażowani byli przedstawiciele władz zajmujący kierownicze stanowiska państwowe. Wobec części z nich pojawiły się poważne oskarżenia korupcyjne.
Czytaj też: Marek Zając wicedyrektorem biura programowego TVP. Wcześniej był szefem Polsat Rodzina
Komisja śledcza ds. Pegasusa została powołana do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus. Program ten umożliwia śledzenie osób w sposób incognito, z wykorzystaniem zaawansowanych rozwiązań technologicznych.
Wśród inwigilowanych znaleźli się m.in.: Krzysztof Brejza – ówczesny senator Platformy Obywatelskiej, pełniący funkcję szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej podczas wyborów parlamentarnych w 2019 roku, Grzegorz Napieralski – były lider SLD, a także Ewa Wrzosek – prokurator oraz Michał Kołodziejczak – lider AgroUnii. Rząd początkowo zaprzeczał, że Polska posiada Pegasusa, a następnie twierdził, że użycie oprogramowania było zgodne z prawem i uzasadnione w przypadkach dotyczących bezpieczeństwa narodowego. Sprawa wywołała ogromne kontrowersje polityczne i społeczne w Polsce.
Według raportu PRCN najaktywniejsi w mediach społecznościowych politycy nie generują największych zasięgów (screen: PRCN)
Mimo generowania największych zasięgów odbiorców przez przewodniczącego komisji ds. afery wizowej Michała Szczerbę, mediana obserwujących na X członków komisji jest najniższa spośród wszystkich. Natomiast mimo mniejszej liczby obserwujących Dariusza Jońskiego – przewodniczącego komisji ds. wyborów kopertowych – mediana członków wspomnianej komisji ma największe zasięgi. Komisja ds. Pegasusa pod przewodnictwem Magdaleny Sroki z PSL całościowo generuje najmniejsze zasięgi spośród komisji.
Czytaj też: Krzysztof Stanowski zapowiada debatę z prorosyjskim propagandystą. "Pogratulować pomysłu"
(PAR, 04.06.2024)