Google przed wyborami prezydenckimi w USA ogranicza możliwości chatbota Gemini
"Nadal uczę się, jak odpowiedzieć na to pytanie. W międzyczasie wypróbuj wyszukiwarkę Google" – ma wymijająco odpowiadać Gemini
Google ogranicza swojemu nowemu chatbotowi Gemini możliwość odpowiadania na pytania dotyczące przypadających w tym roku wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Celem jest uniknięcie potencjalnych błędów we wdrażaniu technologii.
Aktualizacja pojawia się w czasie, gdy postępy w zakresie sztucznej inteligencji, w tym generowania obrazów i wideo, wzbudzają obawy opinii publicznej przed dezinformacją i fałszywymi wiadomościami.
Rodzaje zapytań wyborczych ograniczone
Po zmianach Gemini zapytany o wybory, takie jak zbliżający się pojedynek prezydencki w USA pomiędzy Joe Bidenem a Donaldem Trumpem, odpowiada: "Nadal uczę się, jak odpowiedzieć na to pytanie. W międzyczasie wypróbuj wyszukiwarkę Google".
Czytaj też: Donald Trump przeciwny zakazaniu TikToka w USA, bo Joe Biden to popiera
"Przygotowując się do licznych wyborów, które będą odbywać się na całym świecie w 2024 roku oraz ze względu na dużą ostrożność ograniczamy rodzaje zapytań związanych z wyborami, na które Gemini będzie udzielać odpowiedzi" – zakomunikował rzecznik firmy.
Dyrektor generalny koncernu Sundar Pichai powiedział, że firma pracuje nad rozwiązaniem problemów. Nazwał odpowiedzi dotychczas udzielane przez chatbot "stronniczymi" i "całkowicie nie do przyjęcia".
Meta Platforms, spółka macierzysta Facebooka, zapowiedziała w zeszłym miesiącu, że utworzy zespół do walki z dezinformacją i nadużywaniem generatywnej sztucznej inteligencji w okresie poprzedzającym czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj też: Instagram wyprzedził TikToka w kategorii najczęściej pobieranych aplikacji
(MAC, 13.03.2024)