TVP przeprosiła Nizinkiewicza za umieszczenie go w spocie z politykami. Ale nie chce tłumaczyć
Jacek Nizinkiewicz: - Moja wypowiedź została skrócona i wykorzystana w spocie. Wyglądało to tak, że ja się cieszę, że wróciłem do TVP (screen: X)
TVP Info promuje się spotem, w którym politycy koalicji rządowej mówią jak bardzo się cieszą, że wrócili do TVP. Do promocji wykorzystano też skróconą wypowiedź dziennikarza „Rzeczpospolitej” Jacka Nizinkiewicza. - Nawet gdyby mnie tam nie było, to niedopuszczalne jest promowanie się przez telewizję publiczną wypowiedziami polityków jednej opcji – wskazuje Nizinkiewicz.
Spot rozpoczyna się od wypowiedzi Jacka Nizinkiewicza: „Jestem pierwszy raz od 2017 roku”. Po nim występuje były prezydent Bronisław Komorowski, który mówi: „Po prawie dziewięciu latach z powrotem jestem w telewizji publicznej". Następnie pojawiają się wypowiedzi innych polityków, nagrane podczas ich ostatnich wizyt w studiach TVP. Minister zdrowia Izabela Leszczyna mówi: „Jestem w telewizji publicznej pierwszy raz od sześciu lat i jestem szczęśliwa”. Robert Biedroń z Lewicy: „Bardzo tęskniłem. Nie byłem w telewizji publicznej przez wiele, wiele lat”. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski: „Serdecznie pozdrawiam widzów Telewizji Polskiej po dłuższej przerwie”.
Czytaj też: W 2023 roku urosły przychody Radia 357. Wpłaty od patronów przyniosły ponad 10 mln zł
Przeciwko wykorzystaniu swojego wizerunku w tym spocie zaprotestował Jacek Nizinkiewicz. „Szanowna @tvp_info, nikt mnie nie pytał o wykorzystanie mojego wizerunku w spocie. Gdybyście Państwo zapytali, nie zgodziłbym się. Tym bardziej, że nie życzę sobie występować w spotach z politykami. Byłem w TVP po zmianie raz, ze względu na WOŚP. Proszę usunąć mnie z tego spotu!” - napisał Nizinkiewicz w serwisie X.
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” w rozmowie z „Presserwisem” tłumaczy, że gościł w TVP Info z okazji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Cieszę się, że z TVP nie wylewa się już nienawiść, ale nie korzystałem ostatnio z zaproszeń TVP i Polskiego Radia, bo uważam, że ostatnie zmiany w tych mediach nie zostały wprowadzone zgodnie z prawem. Poszedłem tam powiedzieć, że cieszy mnie, iż w TVP nie ma już cenzury wobec WOŚP, bo być może wiele osób nie zdawało sobie sprawy z tego, że taka cenzura w ostatnich latach tam obowiązywała. Moja wypowiedź została skrócona i wykorzystana w spocie. Wyglądało to tak, że ja się cieszę, że wróciłem do TVP i jestem zadowolony, że mogę tam przychodzić – relacjonuje Nizinkiewicz.
Dziennikarz mówi, że po jego interwencji skontaktowało się z nim kierownictwo TVP. - Przyznali, że popełnili błąd i przeprosili. Dostałem też zapewnienie, że moja wypowiedź zostanie usunięta ze spotu – mówi Jacek Nizinkiewicz. I dodaje: - Nie chodzi już nawet o mnie, ale taki spot nie powinien powstać. On jest trochę w duchu dawnej TVP. Telewizja publiczna nie powinna się promować przy pomocy wypowiedzi polityków jednej opcji. Nie wiem, jak mogli tego nie zauważyć, ale jeżeli nie będą zwracać uwagi na takie rzeczy, to ktoś może im podłożyć nogę – wskazuje Nizinkiewicz.
Centrum Informacji TVP nie odpowiedziało na nasze pytania o to, kto odpowiadał za pomysł, realizację i dopuszczenie do emisji spotu z politykami cieszącymi się z powrotu od telewizji publicznej.
(MAK, 15.02.2024)