Dziś wyrok sądu w sprawie, jaką Krzysztof Brejza wytoczył TVP. W tle Pegasus
"To sprawa o publikację zmanipulowanych treści, wcześniej nielegalnie pozyskanych od Krzysztofa Brejzy Pegasusem" – pisała Dorota Brejza (fot. Wojciech Olkuśnik/East News)
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w poniedziałek ogłosi wyrok w sprawie, jaką polityk Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza wytoczył Telewizji Polskiej za publikację pozyskanej Pegasusem zmanipulowanej korespondencji.
Aktualizacja: wyrok został już ogłoszony. Krzysztof Brejza wygrał proces z TVP. Szczegóły są dostępne tutaj.
Wcześniej pisaliśmy:
"To najważniejsza ze wszystkich naszych spraw cywilnych. Obrazująca patologiczną mechanikę działania TVP" – poinformowała na platformie X adwokatka Dorota Brejza, reprezentująca Krzysztofa Brejzę. Wyjaśniła, że "przedmiotem procesu są publikacje Samuela Pereiry".
Brejzowie już wygrali z Telewizją Polską
"To sprawa o publikację zmanipulowanych treści, wcześniej nielegalnie pozyskanych od Krzysztofa Brejzy Pegasusem. To sprawa o publikację zafałszowanej korespondencji w czasie wyborów parlamentarnych 2019 r. i wielokrotne ich powtarzanie na wszystkich antenach publicznych nadawców. To sprawa o elementarne prawo do prywatności, tajemnicy korespondencji, wreszcie do godności. To sprawa o wolne media, o prawo do prawdy i o prawo do uczciwej konkurencji w przebiegu demokratycznych wyborów. To historia przestępczego zespolenia służb specjalnych, prokuratury i TVP" – wyliczała Dorota Brejza.
Czytaj też: Karnowski, Lisicki i Sakiewicz będą radzić nad wolnością słowa. Są w radzie konsultacyjnej CMWP SDP
18 października 2023 Brejzowie wygrali inną sprawę z Telewizją Polską, także za materiał autorstwa Samuela Pereiry.
Jutro o godzinie 12 00 w SO Bydgoszcz, publikacja wyroku w sprawie @KrzysztofBrejza p-ko TVP, I C 1028/21.
— Dorota Brejza 🇵🇱🇪🇺🇺🇦🇮🇱 (@Dorota_Brejza) December 17, 2023
To najważniejsza ze wszystkich naszych spraw cywilnych. Obrazująca patologiczną mechanikę działania TVP. To sprawa o publikację zmanipulowanych treści, wcześniej…
– Skierowaliśmy z Dorotą Brejzą pozwy za każde kłamstwo z nagonki z 2019 roku – przypomina Krzysztof Brejza. – Cała operacja służb PiS z użyciem Pegasusa przeciw mnie i mojej rodzinie oparta była na kłamstwach – dodaje.
Jedna z największych podłości TVP
W listopadzie sąd pierwszej instancji uznał z kolei, że Telewizja Polska ma przeprosić Krzysztofa Brejzę i zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za artykuł z sierpnia 2019 roku. Pozwana została TVP także za tekst Samuela Pereiry. Pereira zarzucił Krzysztofowi Brejzie, że w Urzędzie Miasta w Inowrocławiu stworzył tzw. wydział nienawiści.
Czytaj też: Polsat News Polityka skupi się na relacjach z parlamentu i konferencjach polityków
Maciej Bąk, gdański reporter Radia Zet, na platformie X komentował, że poniedziałkowy wyrok dotyczy "jednej z największych podłości, jakiej dopuściła się za PiS-u TVP".
Odnosząc się do przeciągającego się procesu oczyszczania TVP z propagandy, dodał: "Sama ta jedna sprawa jest wystarczającym powodem do tego, żeby jak najszybciej wyciągnąć z Placu Powstańców kaloryfery wraz z przykutymi do nich propagandystami".
Jutro wyrok w sprawie jednej z największych podłości, jakiej dopuściła się za PiSu TVP. Sama ta jedna sprawa jest wystarczającym powodem do tego, żeby jak najszybciej wyciągnąć z Placu Powstańców kaloryfery wraz z przykutymi do nich propagandystami. https://t.co/m3qk4MmviW
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) December 17, 2023
Czytaj też: Tegoroczny sylwester Polsatu nie będzie miał części kabaretowej. Tylko muzyka
(KOZ, 18.12.2023)