Polityka.pl kończy współpracę z Benem Stanleyem po tym, jak skrytykował okładkę tygodnika
Ben Stanley uważa, że okładka ostatniego wydania "Polityki" była "jedną z najgłupszych, jakie widział" (fot. PAR)
Ben Stanley, politolog i socjolog, komentujący przez ostatnie trzy lata wyniki sondaży w portalu Polityka.pl, nie pojawi się już więcej w tym serwisie jako autor. Redakcja zrezygnowała ze współpracy z nim, bo wczoraj skrytykował okładkę tygodnika.
"Po mojej krytyce tej okładki »Polityka« postanowiła zaprzestać publikowania moich artykułów na temat sondaży. Mają do tego prawo. Nadal będę uważał, że takie okładki szkodzą poważnemu dziennikarstwu i ogólnie dyskursowi publicznemu. I wolę móc to powiedzieć, niż gryźć się w język" - napisał w serwisie X naukowiec związany z SWPS. Dodał swój wcześniejszy wpis, w którym krytykował okładkę najnowszego wydania tygodnika: "To jedna z najgłupszych okładek, jakie widziałem od jakiegoś czasu. Jeśli chcesz zemsty, nie wygłaszaj wzniosłych kazań na temat praworządności".
Informację o końcu współpracy potwierdza Łukasz Lipiński, redaktor naczelny portalu Polityka.pl. - Została podjęta taka decyzja - mówi i dodaje, że redakcja co do zasady nie komentuje decyzji personalnych.
Naukowiec podkreślił, że decyzji o zakończeniu współpracy nie podjął Lipiński, którego ceni i uważa za redaktora, który rozumie, że "w analizie sondaży nie chodzi o to, by podążać za najnowszym, przyciągającym wzrok wynikiem".
Dr hab. Ben Stanley w pracy naukowej zajmuje się badaniami nad zachowaniami wyborczymi, partiami politycznymi, populizmem i stanem demokracji w Europie Środkowo-Wschodniej. O sobie mówi: Walijczyk z urodzenia, Irlandczyk z wyglądu, Polak z wyboru. Z portalem Polityka.pl współpracował od 2020 roku.
(PAR, 07.12.2023)