HBO i Bill Maher też odwołują talk-show na skutek sprzeciwu strajkujących scenarzystów
Bill Maher jako pierwszy zapowiadał powrót swojego talk-show, wycofał się jako drugi – po Drew Barrymore (screen: YouTube/Real Time with Bill Maher)
Komik Bill Maher oświadczył, że odracza powrót swojego programu politycznego "Real Time" w HBO, stając się drugim gospodarzem talk-show, który zmienia plany po protestach strajkujących hollywoodzkich pisarzy i aktorów.
Drew Barrymore powiedziała dzień wcześniej, że wycofała się z planów wznowienia dziennego talk-show ze względu na trwające strajki w Hollywood i przeprosiła "każdego, kogo skrzywdziłam".
Czytaj też: BBC bada zarzuty o gwałty i molestowanie postawione Russellowi Brandowi
Maher napisał na platformie X, że "na razie" opóźni powrót swojej audycji satyrycznej mając na uwadze, że Writers Guild of America (WGA) oraz studia filmowe i negocjacyjne wracają do stołu negocjacyjnego. Ma to nastąpić w środę.
"Moja decyzja o powrocie do pracy została podjęta, gdy wydawało się, że nic się nie dzieje i nie było widać końca tego strajku" – stwierdził Maher, członek WGA. Wyraził nadzieję, że "w końcu uda im się to zrobić".
WGA stwierdził, że "trudno sobie wyobrazić", w jaki sposób Maher mógłby być gospodarzem programu i nadal przestrzegać zasad strajku. Związek zapowiedział, że członkowie będą prowadzić pikietę podczas kręcenia serialu. Tak jak to się stało przed zapowiadanym powrotem "Drew Barrymore show".
Czytaj też: Meta uruchomiła kanały na WhatsApp. Uzupełnią smsy, a kiedyś je zastąpią
(MAC, 19.09.2023)