Sposoby manipulacji w "Wiadomościach" TVP. Raport Towarzystwa Dziennikarskiego
Zespół Monitorujący Towarzystwa Dziennikarskiego opracowuje katalog manipulacji głównego wydania "Wiadomości" TVP (fot. Piotr Molęcki/East News)
– Bodaj najważniejszym sposobem manipulacji jest selekcja informacji, czyli wybieranie tych, na których zależy manipulatorowi, by usłyszał o nich odbiorca. Równocześnie unikanie (omijanie) innych, aby odbiorca nie dowiedział się o jakimś zdarzeniu – stwierdza Zespół Monitoringu Towarzystwa Dziennikarskiego, który w dniach 11-16 września monitorował i przeanalizował główne wydanie "Wiadomości" TVP.
Jak informuje Andrzej Krajewski z zarządu Towarzystwa Dziennikarskiego, obecny monitoring różni się od poprzednich tym, że nie liczy, ile czasu w materiałach "Wiadomości" zajmują wypowiedzi poszczególnych polityków.
Czytaj też: Przedwyborcza promocja TVN 24 również u największych operatorów. Większe zapotrzebowanie
"Uznaliśmy, że to nie ma sensu, ponieważ główny dziennik informacyjny TVP nie podaje już wiadomości; jest telewizyjną transmisją przekazu PiS do mas, propagandowym telewęzłem partii i rządu" – uważa Andrzej Krajewski.
"Liczymy natomiast, ile materiałów dotyczy wyborów i referendum, ile razy pojawił się w nich Donald Tusk i inni kandydaci w wyborach, opisujemy, jakie chwyty propagandowe stosują autorzy "Wiadomości" – dodaje.
Zespół Monitoringu Towarzystwa Dziennikarskiego tworzą: Dorota Ceran, Jerzy Modlinger, Grażyna Ogrodowska, Anna Szewczuk, Stanisław Jędrzejewski, Krzysztof Grzegorzewski.
Poniedziałek 11 września
Z analizy wydania z tego dnia wynika, że na 13 materiałów 8 było propagandowych, 5 wyborczych, a 7 straszących widza.
Czytaj też: Michał Adamczyk pozywa o zniesławienie w reakcji na artykuł o pobiciu przez niego kobiety
"Wiadomości to jeden wielki spot wyborczy PiS – zaczęty spotem referendalnym PiS, a dalej składany z materiałów krzepiących dla władzy i dołujących dla opozycji. Szczytem manipulacji było przemilczenie niedzielnego przegranego meczu piłki nożnej z Albanią, a danie zamiast niego zwycięstwa Polaków w Mistrzostwach Europy w siatkówce" – czytamy w raporcie Towarzystwa Dziennikarskiego.
W poniedziałkowym wydaniu pojawiło się 15 kandydatów w wyborach: 10 z PiS, 2 z 3D, 2 z KO. "Ale jedyną osobą podpisaną jako kandydat była Aleksandra Wiśniewska, kandydatka KO do Sejmu, której wypowiedź była wyśmiewana. Jarosław Kaczyński i Donald Tusk pojawiali się wielokrotnie, oczywiście w przeciwstawnym kontekście" – czytamy.
Wtorek 12 września
Zespół monitorujący zauważa, że w tym wydaniu na 13 materiałów 10 było wyborczych i propagandowych, a 3 straszące widza.
Czytaj też: KRRiT otrzymała 18 skarg na "Wiadomości" TVP i TVP Info od ogłoszenia wyborów
Samodzielny rząd PiS jako super zapowiedź, choć ten temat był dopiero na 11. miejscu. Nadal omawiany był spot wyborczy PiS z Jarosławem Kaczyńskim odbierającym telefon od niemieckiego ambasadora. Niemcy byli w tym wydaniu mocno obecni przez materiał Jana Koraba: "Niemieckie zbrodnie trzeba rozliczyć. Znów omawiano zbrodnię na rodzinie Ulmów".
Jednak osią propagandy "Wiadomości" było we wtorek zapewnienie rolników, że ukraińskie zboże nie zaleje Polski od piątku 15 września. "Dotyczyły tego dwa pierwsze materiały, a także zapowiedziane na ich koniec orędzie premiera" – czytamy w raporcie.
We wtorkowym wydaniu pojawiło się 16 kandydatów w wyborach: 11 z PiS (Kaczyński wielokrotnie, Morawiecki, Ardanowski, Telus, Wąsik, Szynkowski, Tomala, Gajadhur, Sasin, Krajewski (wczoraj też), Lichocka. 4 z PO: Klich, Szejnfeld, Nitras, Schetyna i jeden raz Piotr Zgorzelski z 3D. Jedynym podpisanym jako kandydat PiS do Sejmu był Tomasz Tomala, szef gabinetu ministra infrastruktury. Donald Tusk był wymieniony 12 razy, ale pokazywany częściej, także bez wymieniania nazwiska.
Środa 13 września
Monitorujący zauważyli, że w tym wydaniu padła informacja o odwołaniu Fernando Santosa z funkcji selekcjonera polskiej reprezentacji piłkarskiej, ale przyczyn nie podano.
Czytaj też: O Polsce przed wyborami. Wspieranie mediów przychylnych władzy i nękanie niezależnych
Wypowiadało się 15 kandydatów do Sejmu i Senatu: 10 z PiS, 4 z PO, 1 z Lewicy.
"Jarosław Kaczyński był cytowany w 3 materiałach, Donalda Tuska wymieniano 15 razy" – zauważa zespół monitorujący. Nadal pierwsza zapowiedź poświęcona była obronie polskiego rolnictwa przed importem z Ukrainy. W materiale na ten temat, pierwszym w "Wiadomościach", minister rolnictwa Robert Telus mówił: "Ukraina nie może wejść do Unii Europejskiej".
Czwartek 14 września
W tym wydaniu pada hasło: "Platforma atakuje strategiczne inwestycje". Na paskach: Europa bezradna wobec nielegalnej imigracji, Lampedusa oblężona przez imigrantów. Nie ma zgody na nielegalną migrację.
Reporterzy "Wiadomości" nadają na żywo ze Słowenii, z granicy francusko-włoskiej i spod płotu na polskiej granicy z Białorusią. W obrazie ataki imigrantów na zapory, na ludzi, obrazy budzące przerażenie. O aferze wizowej, o ministrze Wawrzyku – ani słowa.
"Na 13 materiałów tego wydania tylko jeden, ostatni, o superprodukcji »Dewajtis«, nie był ani propagandowy, ani wyborczy, choć była to autoreklama TVP. Pozostałe – 11 materiałów wyborczych i 10 propagandowych – były reklamą rządzących: 9 kandydatów wyborczych PiS (Bochenek, Kamiński, Kaczyński (wielokrotnie), Morawiecki, Telus, Sasin, Młynarek, Mularczyk (jedyny podpisany jako kandydat do Sejmu PiS), Witek i antyreklamą 2 kandydatów PO (Hartwich, Tusk – wielokrotnie). Tusk był wymieniony 10 razy, Kaczyński – 3".
Piątek 15 września
"Będzie dużo kłamstw – ocenił minister sprawiedliwości orędzie marszałka Senatu zanim jeszcze je zobaczył. To były nadzwyczajne »Wiadomości«. Trwały, z orędziem i z rozmową ze Zbigniewem Ziobro, prawie 40 minut. Po orędziu minister sprawiedliwości nie odnosił się do pytań Tomasza Grodzkiego o aferę wizową, ale oskarżał go o branie łapówek" – zauważa zespół monitorujący.
Czytaj też: Cyfrowy Polsat za 851 mln zł sprzedaje ponad połowę swoich udziałów w Asseco Poland
W ocenie zespołu dezawuowanie marszałka Senatu miało miejsce wcześniej. W materiale "Barwy kampanii" Bartłomiej Graczak mówił: "Prawdę usiłuje ukryć marszałek Tomasz Grodzki, który pozywa za mówienie o aferze kopertowej".
Politycy PIS wypowiedzieli się 16 razy. Kaczyński – 5 razy (+spot), Morawiecki – 4, a także: Witek, Bochenek, Wąsik, Telus, Błaszczak, Szczucki, Sękowski vel Sęk, Gliński, Selin oraz Czarnek.
Politycy opozycji: z PO – Łęcki (dwukrotnie powtórzona wypowiedź, że Polska powinna przyjąć kilka tysięcy migrantów), posłowie Olichner i Aniśko (poręczający za osobę zajmującą się przerzutem nielegalnych imigrantów przez granicę z Białorusią), Grodzki – łamiący wolność dziennikarską, Trzaskowski – nagrania ukazujące go w negatywnym kontekście. Tak samo Tomczyk – negatywny kontekst migracyjny. PSL: Władysław Kosiniak-Kamysz, kilkusekundowa wypowiedź z konwencji wyborczej. "Podpis »kandydat PiS do Sejmu« zaczął się pojawiać pod wypowiedziami polityków. Nie wszystkich i nie wiadomo dlaczego jednych tak, a innych nie" – czytamy w raporcie.
"Wyniki losowania numerów list wyborczych w PKW »Wiadomości« podały w takiej kolejności: PiS 4, KO 6, TD 2, Bezpartyjni Samorządowcy 1, Lewica 3, Konfederacja 5, czyli nie w kolejności losowania (1-6), ani nie wg sondaży poparcia, bo w nich Bezp. Samorz. są na końcu, a Konfederacja – trzecia, przed Bezp. Samorz. i Lewicą" – czytamy w raporcie.
Sobota 16 września
Monitorujący przytaczają cytaty z sobotnich "Wiadomości": "Jeśli Tusk dojdzie do władzy, to będziemy mieli do czynienia z Lampedusą w Polsce" (Kaczyński). "Setki tysięcy migrantów napłynęły do naszej ojczyzny" (Grodzki). "Kłamstwo, bezczelne kłamstwo" (Kaczyński). "Powrót Tuska to chaos i niebezpieczeństwo dla Polaków. Takie były jego rządy. Nie wolno dać mu drugiej szansy, by powtórzył te same błędy" (Witek).
Czytaj też: W TVN będzie 15. edycja "Mam talent" – po raz pierwszy wiosną. Castingi rozpoczęte
"W pierwszych 12 minutach nadawanych z włoskiej wyspy Lampeduza, gdzie dotarła Marta Kielczyk i dwoje reporterów, w tym dawna korespondentka TVP w Rzymie" – napisano.
I dalej: "Nie było dziś godziny bez kolejnego statku z podjętymi z morza nielegalnymi migrantami. Kolejne łodzie dopływają w pobliże wyspy. Nowi przybysze trafiają do obozu w miejsce tych, których udało się relokować na kontynent" – mówił dziennikarz "Wiadomości" Karol Trzaska.
W tym wydaniu "Wiadomości" zakwestionowano aferę wizową: "Nie ma afery. To nawet nie jest aferka. To jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy" (Jarosław Kaczyński). "Służby zrobiły to, co do nich należało. Zostały zatrzymane osoby, zostały postawione zarzuty. Opozycja od dłuższego czasu szukała afery, różnych afer w rządzie PiS-u. Okazuje się, że żadnej afery nie było" (Dorota Kania).
Tak jak w piątek, przy nazwiskach cytowanych polityków pojawiają się informacje "kandydat PiS w wyborach do Sejmu". Należą do nich (11): Kaczyński, cytowany prawie w każdym materiale, Kamiński, Błaszczak, Witek, Suski, Góras (wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej z okazji pokazu filmu TVP "Przykazanie miłości" w Rzymie), Kowalski, Telus, Morawiecki, Szczucki, Gontarz.
Z KO powtórka wypowiedzi Łąckiego z piątku, Tusk (22 razy słownie, w obrazie jeszcze więcej), Grodzki (6 razy, w obrazie więcej).
Czytaj też: Wybory 2023. PiS obiecuje Polakom sport, a KO – rozliczenie za media publiczne
(JF, 18.09.2023)