Francja rozważa skuteczność sankcji wobec rosyjskich propagandowych stacji telewizyjnych
Rosyjska propaganda drogą satelitarną nadal trafia pod europejskie strzechy (fot. Wikimedia Commons/Paul Lucas)
W spotkaniu, które odbyło się we francuskim Zgromadzeniu Narodowym, wzięli udział przedstawiciele regulatora Arcom, operatora satelitarnego Eutelsat, organizacji Reporterzy bez Granic (RSF) oraz Komitetu Denisa Diderota. Strony przeprowadziły debatę na temat wdrożenia sankcji wobec rosyjskich propagandowych kanałów telewizyjnych i firm medialnych.
Komitet Denisa Diderota – międzynarodowa sieć naukowców, ekspertów, profesjonalistów z branży audiowizualnej – zauważa, że Eutelsat prawidłowo stosuje sankcje wobec rosyjskich kanałów, nałożone przez Unię Europejską i Arcom. Niemniej RTR-Planeta, objęta sankcjami przez Unię Europejską, jest nadal nadawana przez satelitę Eutelsat 70B w imieniu armeńskiego operatora CARR. RTR-Planeta jest jedynym zagranicznym kanałem nadawanym w regionach Armenii przez CARR w swojej sieci naziemnej, prawdopodobnie z sygnału Eutelsat.
Czytaj też: Izba Reprezentantów USA wzywa Rosję do uwolnienia Evana Gershkovicha
Sześć miesięcy po sankcjach przyjętych 16 grudnia przez Unię Europejską przeciwko dwóm rosyjskim grupom VGTRK i National Media Group, władze francuskie (Direction Générale du Trésor, Arcom) nie wydały żadnych instrukcji francuskim operatorom (Eutelsat, FAI, operatorzy platform itp.) w celu wdrożenia tych sankcji. Według analiz Komitetu Diderota te dwie grupy emitują ok. 60 kanałów, które nadal są nadawane przez Eutelsat. Dostawcy usług internetowych wciąż zapewniają dostęp do stron internetowych, portali i innych treści online publikowanych przez te dwie grupy.
Podobnie strona i kanały Sił Zbrojnych Rosji, objęte sankcjami 16 grudnia, są nadal dostępne w internecie.
Komitet Denisa Diderota zauważa, że żadne przepisy francuskie ani europejskie nie dotyczą nadawania przez operatorów satelitarnych kanałów telewizyjnych do krajów trzecich. W przypadku krajów spoza kontynentu Eutelsat opiera się na przepisach krajowych, nawet jeśli pochodzą one z państw, które nie praktykują wolności słowa w jej najbardziej podstawowych formach.
Komitet stwierdza, że projekt alternatywnego pakietu kanałów skierowanych do ludności rosyjskojęzycznej, który przygotowuje we współpracy z Reporterami bez Granic, zyskuje coraz większe poparcie. Wzywa parlamentarzystów oraz francuski rząd i Komisję Europejską do oficjalnego wsparcia tego projektu i w miarę możliwości do wniesienia wkładu w jego finansowanie.
Czytaj też: Radio wyrzuciło pracownika za informowanie o wojnie z rosyjskiego punktu widzenia
(MAC, 20.06.2023)