Dział: INTERNET

Dodano: Maj 31, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

PiS w internetowym spocie zestawiło marsz 4 czerwca z Holokaustem

Publicysta Tomasz Lis w poniedziałek napisał na Twitterze: "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora", po krytyce w mediach społecznościowych post jednak usunął (screen: Twitter/pisorgpl)

Prawo i Sprawiedliwość opublikowało internetowy spot, w którym zniechęca Polaków do udziału w marszu opozycji 4 czerwca. W klipie użyto twitterowej wypowiedzi Tomasza Lisa, zestawiając ją z ujęciami przedstawiającymi obóz Auschwitz-Birkenau.

Publicysta Tomasz Lis w poniedziałek napisał na Twitterze: "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora". Po krytyce w mediach społecznościowych post jednak usunął. Jak tłumaczył na Twitterze, nie chodziło mu o komory gazowe w niemieckich obozach zagłady. "W języku więziennym cela to kajuta, natomiast cela izolatka to »komora«. Kto był w więzieniu albo czyta książki - wie" - stwierdził.

W opublikowanym we wtorek w mediach społecznościowych spocie PiS pada informacja: "W Auschiwitz zamordowano ponad 1 mln osób, 6 mln Polaków zamordowano podczas wojny". Następnie na ekranie pojawia się screen posta Tomasza Lisa. Na końcu lektor pyta: "Czy na pewno chcesz iść pod tym hasłem?", a na ekranie wyświetlany jest napis "Marsz 4 czerwca".

Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, komentuje "Presserwisowi": - Tomasz Lis szybko wytłumaczył, że jego tweet nie był zbyt szczęśliwy. Było to niemądre, ale używanie jego słów do takiego spotu, jest, mówiąc delikatnie, grubym nadużyciem. Jest to dopisywanie sensu, nadinterpretacja, a w skrócie świństwo. Takich rzeczy się nie robi.

Adam Szynol zauważa też, że jeśli sami rządzący chcą dbać o dobrą pamięć o tym, co wydarzyło się w Auschwitz, to taka stylistyka spotu temu nie służy. - Wiemy, że jest to obliczone na polityczny zysk i kampanię, która już się rozpoczęła i zaostrza się, a zapewne będzie jeszcze gorzej - ocenia Szynol. I dodaje: - Wszelkie działania podejmowanie przez głównego rywala PiS, czyli Donalda Tuska, są solą w oku rządzących. Zjednoczona Prawica będzie robiła wszystko, żeby lidera opozycji zohydzić i storpedować jego działania. PiS wie, że jeśli marsz okaże się sukcesem, to trudno będzie określić go mianem nieudanego.

Z kolei Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet.pl, w swoim komentarzu na łamach Onetu stwierdził: "Są rzeczy, których się w cywilizowanym świecie nie robi. Jedną z nich jest wykorzystywanie Holokaustu do bieżącej walki politycznej. Prawo i Sprawiedliwość to właśnie zrobiło. Niestety odór za to obrzydliwe zachowanie spływa na nas wszystkich. Kiedy na świecie pojawiają się niesprawiedliwe dla nas słowa o współodpowiedzialności Polaków za Zagładę Żydów, pamiętajmy, że to władza w Polsce daje paliwo do takich oskarżeń".

Tomasz Lis skomentował na Twitterze: "Ten ich spot jest absolutnie obrzydliwy. Pokazuje tylko - gdyby ktoś jeszcze nie wiedział - z kim mamy do czynienia i do czego oni są zdolni".

Ponadto Muzeum Auschwitz w oświadczeniu podało: "Instrumentalizacja tragedii ludzi, którzy cierpieli i ginęli w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz - po jakiejkolwiek stronie politycznego sporu - uwłacza pamięci ofiar. To smutny, bolesny i niedopuszczalny przejaw moralnego i intelektualnego zepsucia debaty publicznej".

Marsz 4 czerwca odbędzie się w Warszawie. "Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską" - pisał w kwietniu w mediach społecznościowych Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, zapraszając do udziału w tym wydarzeniu.

(MNIE, 31.05.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.