Dział: TELEWIZJA

Dodano: Kwiecień 27, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

TAI z nowym szefem. W "Wiadomościach" kilka zmian, ale tylko do połowy, potem Tusk, Tusk i Tusk

"Wiadomości" potrzebują więcej oddechu - uznał prezes TVP Mateusz Matyszkowicz. Wczoraj się nie udało (screen: wiadomosci.tvp.pl)

Pierwsze "Wiadomości" w TVP 1 pod kierunkiem nowego szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michała Adamczyka nieco zaskoczyły. Ale tylko do połowy. W początkowych kilkunastu minutach program toczył się w myśl nowej idei prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza. Potem po staremu - propaganda sukcesu, ataki na Tuska, znani od dawna komentatorzy.

Przypomnijmy, że Matyszkowicz chce, aby na antenie było mniej twardej polityki i wojny, a więcej materiałów o lżejszej tematyce. Tak wynikało z materiału Onetu o nowych porządkach prezesa w TAI. Rewolucja ta zaczęła się od zwolnienia z funkcji szefa TAI Jarosława Olechowskiego i powołania Michała Adamczyka.

  • Wczorajsze "Wiadomości" poprowadziła Edyta Lewandowska. Pierwszy materiał autorstwa Kamila Trzaski poprzedzony był paskiem "Wspólny cel: bezpieczeństwo". Trzaska zaczął od cytowania Mariusza Błaszczaka, wicepremiera i ministra obrony, który mówił o posiedzeniu tzw. bukareszteńskiej dziewiątki w Warszawie. Dalej premier Morawiecki mówił, że "od tego, jaki będzie potencjał polskiej zbrojeniówki, będzie zależało bezpieczeństwo Polski". Później długi fragment o sukcesach polskiego przemysłu zbrojeniowego.

  • Następnie - rocznica katastrofy w Czarnobylu "w cieniu wojny" - to materiał Piotra Kućmy, który nadawał z Odessy.

  • Potem pod hasłem z paska "Technologiczne wyzwania" reporter Damian Diaz opowiedział o Microsofcie, który otwiera w Polsce pierwsze w Europie Środkowo-Wschodniej centrum przetwarzania danych w chmurze. Natomiast w Katowicach swoje centrum informatyczne tworzy Komisja Nadzoru Finansowego - dowiedzieli się widzowie - co ma być oznaką dbałości polskiego rządu o równomierny rozwój kraju, także poza Warszawą. W tym samym materiale Damian Diaz połączył Microsoft z rolnictwem i "zdecydowaną reakcją rządu" w sprawie zboża. Tutaj pierwszy raz pojawił się Donald Tusk, który "nie zrobiłby nic" dla Polski, bo "nie pozwoliłby mu jakiś podrzędny urzędnik" (to słowa rzecznika rządu Piotra Muellera).

  • "Tani kredyt na własne M!" - to następny materiał o tym, że "kolejne samorządy otrzymają wsparcie na powstanie nowych mieszkań; czynsz ma być niski, a standard wysoki". Z materiału Marii Twardzickiej widz dowiedział się, że "powstanie 500 mieszkań za 65 mln zł; taki jest plan".

  • "Frontem do rodziców i nie tylko!" - przyszedł czas na materiał o dłuższych urlopach rodzicielskich - autorstwa Anny Pawelec. Minister rodziny i polityki społecznej zapowiedziała, że to wzmocni rodzinę.

  • Kolejny materiał traktował o "aktorze Macieju Musiale i influencerce Julii Kuczyńskiej, którzy zostali oskarżeni o nielegalne reklamowanie alkoholu" - jak zapowiedziała Edyta Lewandowska materiał opatrzony paskiem "Celebryci bez zahamowań" (autor: Jakub Krzyżak).

  • Druga cześć "Wiadomości" już zdecydowanie bardziej przypominała to, do czego widz TVP jest przyzwyczajony od kilku lat. Wrócili też najbardziej znani reporterzy. Lewandowska zaczęła od tego, że "Komisja ds. badania wpływów rosyjskich niedługo stanie się faktem", natomiast "Polska zbrojeniówka rozwija się, mimo to Donald Tusk zarzuca rządowi działania na jej szkodę". "Jak daleko sięgają rosyjskie macki?" - zapytały "Wiadomości" na pasku. Z materiału Krzysztofa Nowiny-Konopki dowiedzieliśmy się o "zbliżeniu z Rosją za czasów Tuska, także w sferze kultury". Tu pojawił się pierwszy raz stały komentator - politolog prof. Mieczysław Ryba. I dalej: archiwalne nagranie Tuska z Sejmu, który mówił "Chcemy dialogu z Rosją, taką jaką ona jest". Dowodem na rosyjskość Tuska jest też "oddanie śledztwa smoleńskiego". "Ale dowodów na zbliżenie z Kremlem jest o wiele więcej" - mówił Nowina-Konopka - bo "jak informuje Gazeta Polska w 2011 roku, Putin miał zaśpiewać na festiwalu w Zielonej Górze" pod patronatem ówczesnego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. I tu znowu znany obrazek Tuska z Putinem na molo i konstatacja, że tym powinna zająć się komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Na koniec komentarz Tomasza Sakiewicza, naczelnego "Gazety Polskiej".

  • "Kto tu kłamie? Mówimy sprawdzam!" - taki pasek towarzyszył natomiast materiałowi rozliczającemu Tuska w sprawie przemysłu zbrojeniowego. Podsumowując - Tusk myli się, uważając, że PiS nie docenia polskiej produkcji zbrojeniowej. Materiał Konrada Węża z setką - mogliśmy poznać twarz reportera. Wąż zabrał się następnie za wszystkie kłamstwa Tuska. Tu komentarz Michała Karnowskiego z "Sieci": "Tusk kłamie i manipuluje".

  • Dalej o "niebezpiecznej migracji" - Maksymilian Maszenda opisał sytuację w Niemczech, gdzie udaremniono zamach przygotowywany przez Syryjczyków. W Polsce nie do pomyślenia - rząd wybudował zabezpieczenie na wschodniej granicy, "choć Unia nie chciała dofinansować".

  • Na koniec o Bronisławie Piłsudskim, zesłańcu i etnografie. A to w związku z przyznaniem naukowcowi medalu Gloria Artis. Ale finałem materiału była polska patriotyczna wyprawa szlakiem Armii Andersa z Kazachstanu do Jordanii.

(PAR, MAT, 27.04.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.