Ustawa pilotowa odroczona. Wysłuchanie publiczne 6 marca

Do wysłuchania ustawy pilotowej ma dojść 6 marca o godz. 12. Tak zdecydowała sejmowa komisja cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii. – Projekt w obecnym kształcie objąłby 10 mln gospodarstw domowych – mówi "Presserwisowi" Teresa Wierzbowska, prezeska zarządu Związku Pracodawców Prywatnych Mediów Lewiatan, skupiającego m.in. nadawców i operatorów telewizyjnych.

Komisja w poniedziałek przegłosowała wniosek o wysłuchanie publiczne ustawy Prawo komunikacji elektronicznej i przepisów ją wprowadzających. Propozycja dotyczy tego, by na pięciu pierwszych kanałach znalazły się programy TVP.

Czytaj też: Związkowcy z TVP proszą o 1 tys. zł podwyżki

– W obecnym kształcie narzucone zostałoby, które kanały znajdą się na pierwszych miejscach na pilocie i zmieniona zostałaby oferta operatorów – poprzez wprowadzenie modelu à la carte. Przez to miliony klientów zapłaciłoby więcej za gorszej jakości ofertę. Trzeba więc patrzeć na to długowzrocznie, a nie tylko w krótkiej perspektywie czasowej. To jednak wymaga dyskusji, której dotychczas zabrakło – mówi Teresa Wierzbowska.

Dodaje, że samo Prawo komunikacji elektronicznej było starannie konsultowane z różnymi interesariuszami od dwóch lat. – Projektodawca chciał zrozumieć realne konsekwencje tych zapisów. Natomiast w przypadku tej wrzutki, która zmienia przepisy ustawy o radiofonii i telewizji, dyskusji zabrakło. Zabrakło także analizy skutków regulacji. To więc ważne, że teraz będzie przestrzeń na rozmowę, na zrozumienie daleko idących konsekwencji i dla widza, i dla rynku. Podczas tego wysłuchania publicznego chcemy zwrócić uwagę na różne wymiary i różne konsekwencje tych przepisów – mówi Wierzbowska.

Za wnioskiem o wysłuchanie publiczne było 9 posłów – członków komisji, a przeciw – także 9. W związku z tym decydujący był głos prowadzącego obrady (Jana Grabca z klubu Koalicji Obywatelskiej), który głosował za. Wysłuchanie publiczne będzie dotyczyło zarówno przepisów Prawo komunikacji elektronicznej, jak i przepisów je wprowadzających (tzw. ustawa pilotowa). Pierwotnie w poniedziałek komisja miała rozpatrywać poprawki do ustaw. Po przegłosowaniu wniosku o wysłuchanie publiczne prace komisji jednak zakończono.

Czytaj też: Kolejne podejście narodowców do własnej telewizji. Wniosek do KRRiT

– Ustawa wymaga rozmowy z obywatelami, co o tej sprawie myślą. Chodzi o przepisy, które nazywane są lex pilot. Tuż przed kampanią wyborczą rząd chce zaprogramować Polakom piloty. Po to, żeby telewizję rządową przedstawiać jako priorytet na pierwszych pięciu kanałach – stwierdził w poniedziałek w czasie posiedzenia komisji Arkadiusz Marchewka, poseł klubu Koalicji Obywatelskiej.

Operatorzy i nadawcy od dłuższego czasu zwracali uwagę, że przepisy tzw. ustawy pilotowej nie były z nimi konsultowane.

Wprowadzając ustawę Prawo komunikacji elektronicznej rząd chciał m.in. szerszego dostępu służb do danych telekomunikacyjnych obywateli, jednak ostatecznie wycofał się z części zakładających to przepisów.

Czytaj też: Adam Bodnar zakończył współpracę z radiem Tok FM

Z kolei przepisy wprowadzające ustawę – Prawo komunikacji elektronicznej, mimo złożonych przez PiS poprawek, nadal gwarantują kanałom TVP pierwsze miejsca na pilocie. Mają też narzucić operatorom telewizyjnym, czyli m.in. sieciom kablowym i platformom satelitarnym, obowiązek sprzedaży pojedynczych kanałów (à la carte).

Obecnie stacje telewizyjne są sprzedawane klientom głównie w pakietach. Operatorzy przestrzegają, że wdrożenie modelu zakupu przez klientów pojedynczych kanałów może kosztować rynek setki milionów złotych.

Czytaj też: Duże zmiany w "Nie". Odchodzi Przemysław Ćwikliński, wieloletni zastępca Jerzego Urbana

(MNIE, 07.02.2023)