Amazon zmniejszył zysk, Apple zaszkodziły zakłócenia w produkcji iPhone'ów
Amazon przez rok stracił połowę wartości (fot. Unsplash.com/Christian Wiediger)
Wzrost przychodów Amazona w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku okazał się znacznie większy niż oczekiwali inwestorzy. Z kolei przychody Apple spadły o 5 proc. w ujęciu rok do roku z powodu zakłóceń w produkcji iPhone'ów. Okazały się niższe od oczekiwań.
Amazon w ostatnim kwartale ubiegłego roku odnotował przychody w wysokości 149,2 mld dol., co w porównaniu z takim okresem poprzedniego roku oznacza wzrost o 9 proc. Zysk netto w wysokości 278 mln USD, w porównaniu z 14,3 mld rok wcześniej, został pogorszony przez wyższe koszty i spadek wartości inwestycji Amazona w producenta pojazdów elektrycznych Rivian.
Przychody z reklam Amazona wzrosły o 19 proc. w kwartale na koniec roku, osiągając rekordowe 11,6 mld dol.
Czytaj też: Edward Miszczak: Wiosną nastąpi serialowa inwazja Polsatu
Dyrektor generalny koncernu Andy Jassy ogłosił w zeszłym miesiącu zwolnienie 18 tys. pracowników, powołując się na potrzebę obniżenia kosztów w kontekście "niepewnych i trudnych” perspektyw gospodarczych. Redukcja zatrudnienia, która obejmuje zwolnienia dokonane przez Amazon zeszłej jesieni, stanowi ok. 1,2 proc. z 1,54 mln pracowników zatrudnionych w pełnym i niepełnym wymiarze godzin.
W całym 2022 roku wycena Amazona spadła o połowę, obecnie biznes jest wart 1,05 bln dol.
Przychody Apple w ostatnim kwartale ub.r. spadły o 5 proc. z powodu zakłóceń w produkcji iPhone'ów. Tymczasem segment usług Apple osiągnął przychody w wysokości 20,8 mld dol. (rekord kwartalny), ale jego wzrost zwolnił w tym okresie do 6,4 proc. rok do roku. Segment obejmuje App Store, Apple Pay oraz usługi subskrypcyjne, takie jak Apple TV+, Apple Music i iCloud.
Ogólnie Apple odnotowało 117,2 mld dol. przychodów i zysk netto w wysokości 30 mld USD (spadek o 13 proc.).
Sprzedaż iPhone'ów - zdecydowanie największego segmentu biznesowego Apple - spadła o 8,2 proc. w kończącym rok kwartale, do 65,8 mld dol. Firma doświadczyła niedoborów i dłuższych niż oczekiwano przerw w wysyłce modeli iPhone'a 14, ale Apple ma teraz moce produkcyjne "tam, gdzie chcemy”, powiedział dyrektor generalny Tim Cook.
(MAC, 03.02.2023)