Rosja uznaje niezależny portal Meduza za "organizację niepożądaną"
"Jeśli chcecie takiej walki, to taką walkę dostaniecie" – portal Meduza odpowiada rosyjskim władzom na anglojęzycznej stronie, która nadal działa (screen: Meduza.io/en)
Niezależny portal Meduza został uznany przez prokuraturę generalną Federacji Rosyjskiej za organizację "niepożądaną". Zabronione, pod groźbą pozbawienia wolności, jest wszelkie kontaktowanie się czy współpraca z zakazanym medium.
Jak podkreśliły rosyjskie władze, decyzja została podjęta po zapoznaniu się z "otrzymanymi materiałami". W lipcu 2022 roku biznesmen i założyciel grupy Wagnera – Jewgienij Prigożyn – zaapelował do prokuratora generalnego Igora Krasnowa o przeprowadzenie kontroli działalności Meduzy i wpisanie jej na listę organizacji niepożądanych.
Czytaj też: Prokremlowska RT France kończy działalność
Portal Meduza został założony na Łotwie w 2014 roku. Od początku działalności krytykował rosyjskie władze. Nieoficjalnym mottem projektu jest "Make the Kremlin sad" – "Spraw, by Kreml był smutny".
W 2021 roku Meduza została ogłoszona w Rosji "zagranicznym agentem medialnym". Redakcja potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę, w związku z czym Roskomnadzor zablokował dostęp do portalu na terenie Rosji.
Ustawa o "niepożądanych organizacjach" w Rosji została przyjęta w 2015 roku. Za współpracę z takimi formacjami grozi odpowiedzialność karna, a konta organizacji są zamrażane.
Czytaj też: Andrzej Poczobut po 9 dniach przerwy stanął znów przed białoruskim sądem
(MAC, 27.01.2023)