UOKiK: 22 mln zł kary dla Vectry za bezprawne podwyżki opłat abonamentowych
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wielokrotnie wskazywał, że zmiana istotnych warunków trwającej umowy zawartej na czas nieoznaczony może nastąpić tylko wówczas, gdy umowa to wyraźnie przewiduje (fot. Wojciech Olkuśnik/East News)
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 22,2 mln zł kary na sieć kablową Vectra. Urząd uznał, że operator jednostronnie, bez podstawy prawnej, zmieniał zapisy umowy na czas nieoznaczony, a następnie bezprawnie podwyższał opłaty za internet i telewizję. "Nie podzielamy stanowiska Urzędu i nie zgadzamy się z nałożonymi bezprecedensowymi sankcjami" – odpowiada Vectra.
Jak przypomniano w komunikacie Urzędu, prezes UOKiK Tomasz Chróstny wielokrotnie wskazywał, że zmiana istotnych warunków trwającej umowy zawartej na czas nieoznaczony może nastąpić tylko wówczas, gdy umowa to wyraźnie przewiduje. W tego rodzaju porozumieniach każda zmiana powinna być dokonana na podstawie prawidłowej klauzuli modyfikacyjnej, która precyzuje, jaki warunek umowy i w jakich okolicznościach może się zmienić.
UOKiK: "Vectra naruszyła zbiorowe interesy konsumentów"
Tymczasem Vectra w latach 2019-2020 – jak stwierdził Urząd – jednostronnie, bez wymaganej podstawy prawnej, informowała konsumentów o dodaniu klauzuli modyfikacyjnej do nieposiadających jej i trwających już kontraktów, zmieniając zapisy ogólnych warunków umowy.
Czytaj też: Spotify zwolni 6 procent pracowników, czyli około 600 osób
"Następnie, przez kolejne lata, w oparciu o tę bezprawnie wprowadzoną klauzulę modyfikacyjną, sugerowała klientom jednostronne podwyższenie o 5 złotych miesięcznie opłaty abonamentowej za każdą z usług telekomunikacyjnych – telewizji lub dostępu do internetu (60 zł lub 120 zł w skali roku). Przedsiębiorca wyznaczył im przy tym termin, w ramach którego mogą nie zgodzić się na zmiany i wypowiedzieć świadczone usługi. Jeśli tego nie zrobili, Vectra pobierała ustalone jednostronnie podwyższone opłaty" – opisuje UOKiK.
Prezes UOKiK wydał decyzję, w której uznał, że zarówno klauzula modyfikacyjna, jak i późniejsze podwyżki opłat abonamentowych nie zostały skutecznie wprowadzone do obowiązujących umów, gdyż odbyło się to bez podstawy prawnej, co wprowadzało konsumentów w błąd. Urząd uznał, że zarówno te działania, jak i następnie pobieranie opłat abonamentowych w zwiększonej wysokości stanowią praktykę, która narusza zbiorowe interesy konsumentów. W związku z tym nałożył na operatora 22,2 mln zł kary, a także nakaz zaniechania praktyki i usunięcia jej skutków.
Vectra nie zgadza się z decyzją UOKiK
Po uprawomocnieniu decyzji spółka będzie miała obowiązek zwrotu na rzecz konsumentów pobranych w sposób nieuprawniony części opłat abonamentowych za okres, w którym je naliczała.
Czytaj też: Beata Pawlikowska powoła fundację pomocy chorym na depresję i schizofrenię
"W działaniach z 2019 i 2020 roku, mających na celu wprowadzenie do części umów zapisów tzw. klauzuli modyfikacyjnej, zabezpieczyliśmy w odpowiedni sposób interesy klientów tj. wszystkie osoby, których zmiany te dotyczyły, otrzymały od nas korespondencję, w której w jasny sposób wyjaśnialiśmy przyczyny ich wdrożenia" – stwierdza Vectra w rozesłanym do mediów oświadczeniu.
Vectra przekonuje, że jej działania były i są zgodne z przepisami prawa, co zostało UOKiK wyjaśnione w trakcie postępowania. "Zdecydowanie nie podzielamy stanowiska Urzędu i nie zgadzamy się z nałożonymi bezprecedensowymi sankcjami. Będziemy dochodzić naszych racji przed kolejnymi instancjami" – poinformował operator.
Czytaj też: Kanał Sportowy wysłał dziennikarza do Portugalii w związku z wyborem selekcjonera reprezentacji Polski
(KOZ, 24.01.2023)