Motor-Presse Polska kończy wydawać magazyny drukowane
"Mens Health" to jeden z tytułów zamkniętych przez Motor-Presse Polska (fot. materiały prasowe)
Wydawnictwo Motor-Presse Polska poinformowało o zakończeniu wydawania tytułów ze swojego portfolio: "Women’s Health", "Men’s Health", "Runner’s World", "Auto Motor i Sport" oraz "Motocykl". Ich łączone wydania styczniowo-lutowe są ostatnimi, jakie się ukazały w druku. Nadal działają ich strony WWW, a wydawca, będący w trakcie postępowania upadłościowego, szuka dla nich kupca.
"Z żalem musimy Was poinformować, że numery styczniowo-lutowe naszych magazynów, takich jak Women’s Health, Men’s Health, Runner’s World, Auto Motor i Sport, Motocykl były ostatnimi wydaniami, jakie ukazały się w wersji drukowanej" – poinformowało Motor-Presse Polska na swojej stronie internetowej.
Tragiczna sytuacja małych i średnich wydawnictw
Motor-Presse Polska podaje, że bez zmian działają strony internetowe i media społecznościowe poszczególnych tytułów. "Ich popularność oraz budowana przez lata rozpoznawalność naszych brandów wykazują duży potencjał w znalezieniu nowego wydawcy" – można przeczytać na stronie.
Czytaj też: Proces Andrzeja Poczobuta będzie dużo dłuższy niż tydzień-dwa
Z informacji "Presserwisu" wynika, że trwają rozmowy z podmiotami ws. ewentualnego przejęcia praw do wydawania tytułów prasowych i stron internetowych.
– Rynek się kurczy i będzie się kurczył. Koszty papieru, druku, dystrybucji rosną i powodują, że wydawcy, zwłaszcza słabsi, mają coraz ciężej. Sytuacja małych i średnich wydawnictw jest wręcz tragiczna – mówi Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy ZPR Media i wiceprezes Izby Wydawców Prasy. – Dlatego chcieliśmy przeforsować dopłaty do dystrybucji, by to ulżyło wydawcom, ale się nie udało – dodaje Benbenek.
Na rynku zostaną tytuły niszowe
Monika Rychlica, head of press, OOH cinema & ambient, IPG Mediabrands, dodaje: – Zamykanie wydań papierowych będzie się działo ze względu na realia ekonomiczne. Wzrosły koszty papieru, dystrybucji i koszty ludzkie. Ale jestem przekonana, że na rynku znajdą swoje miejsce tytuły niszowe. Niektóre z nich mają nadal wysoką wartość jakościową, a ludzie wciąż szukają informacji, jakie one oferują.
Czytaj też: Dezinformatorzy Hofman, Świrski i Pereira będą uczyć, jak walczyć z dezinformacją
Motor-Presse Polska w kwietniu 1995 roku na zlecenie Motor Presse Stuttgart założył Krzysztof Komar i od tego czasu był prezesem wydawnictwa. Pod koniec 2016 roku zdecydował o przejściu na emeryturę. Zastąpił go, od początku 2017 roku, Maciej Mizuro, który w latach 2009-2012 był w Motor-Presse Polska dyrektorem finansowym. Na początku 2018 roku wykupił wydawnictwo od właścicieli.
"Auto Motor i Sport" zaczął się ukazywać w latach 90. XX wieku. Magazyn "Men's Health" wychodził od 2004 roku, "Runner's World" od 2010, a "Women's Health" – od 2013.
W 2021 roku Motor-Presse Polska uzyskało 11,9 mln zł przychodów (wzrost o 4,6 proc. w porównaniu z 2020 rokiem), ale strata też wzrosła o 58,3 proc., do 1,6 mln zł.
13 grudnia Sąd Rejonowy we Wrocławiu ogłosił upadłość Motor-Presse Polska.
Seria niefortunnych zdarzeń
Swoje tytuły drukowane pod koniec zeszłego roku zamykali też inni wydawcy. Jesienią Burda Media Polska zakończyła wydawanie ponad 20 tytułów prasowych, w tym dwutygodnik "Party", miesięczniki "Claudia", "Dobre Rady" i "Moje Gotowanie".
Czytaj też: Ministerstwa kupiły czas antenowy w Telewizji Trwam
Wydawnictwo Media Service Zawada przestało wydawać czasopisma dla dzieci (prawa do nich przejęło konkurencyjne Story House Egmont). Wydawnictwo Bauer zrezygnowało z wydawania pięciu tytułów, w tym dwutygodnika "Naj". Nie wychodzi również tygodnik "Auto Świat" (Ringier Axel Springer Polska), a "Przegląd Sportowy" ukazuje się jedynie dwa razy w tygodniu.
Wojciech Bartkowiak, członek zarządu Agory i dyrektor wydawniczy "Gazety Wyborczej" komentował dla "Press": "Prasa nie odrobiła istotnych strat w sprzedaży po pandemii, a wojna w Ukrainie podgrzała i tak już rozpalony rynek dostaw papieru. Ceny papieru poszybowały w okolice 1 tys. euro za tonę. Takiej »serii niefortunnych zdarzeń« nie jest w stanie bez wstrząsów wytrzymać żaden wydawca – chyba że wspiera go np. jakiś duży koncern paliwowy".
Czytaj też: List do „Press”. Beata Pawlikowska pyta o wolność słowa
(KOZ, 23.01.2023)