"Gazeta Wyborcza" z pomocą humanitarną dotarła do Ukrainy

"Gazeta Wyborcza" planuje kolejne konwoje do końca zimy (fot. Max Kukuradziak/Unsplash)
"Gazeta Wyborcza" wspólnie z fundacją Nidaros zorganizowała zbiórkę pieniędzy w ramach akcji "Ciepło dla Ukrainy". W piątek 11 listopada dwa konwoje – dziennikarzy i wolontariuszy – dotarły do Ukrainy.
W ramach akcji czytelnicy "Wyborczej" wpłacili na konto fundacji ponad 183 tys. zł, za które kupiono kilka ton żywności, ubrania na zimę oraz świeczki i zapałki. Konwoje dotarły do wsi w okolicach Kupiańska, gdzie nie ma prądu, wody, paliwa, gazu ani żadnego czynnego sklepu. Jak informują dziennikarze, gdy konwoje dotarły na miejsce, w okolicy słychać było ataki artyleryjskie. Dziennikarze nie podawali dokładnej daty wyjazdu oraz nazw miejscowości, do których dotrą, ze względów bezpieczeństwa.
Czytaj też: Reporter Polsatu Marek Sygacz wydaje książkę o wojnie w Ukrainie
Piątkowy konwój to drugi organizowany przez "Wyborczą". W pierwszym, który wyruszył na początku października, przekazano mieszkańcom Iziumu, Kupiańska i Słowiańska ponad 5 ton żywności i środków czystości, 150 kanistrów na wodę i środki opatrunkowe. Zostały kupione ze środków zgromadzonych przez grupę krakowskiego radnego Łukasza Wantucha.
Zapowiedziano kolejne akcje i konwoje, które mają mieć miejsce w grudniu i następnych miesiącach, do końca zimy.
Czytaj też: Komisja antymobbingowa ws. naczelnej "Wysokich Obcasów" kończy pracę. Klich-Siewiorek odchodzi
(KAP, 14.11.2022)
