Netflix uruchomił opcję z reklamami. Od czterech do pięciu minut reklam na godzinę
Netflix z reklamami na razie do Polski nie dotarł, ale to kwestia czasu (fot. Pexels.com)
Netflix rozpoczął w piątek emisję wersji zawierającej reklamy. Na razie w dziewięciu krajach: Stanach Zjednoczonych, Australii, Brazylii, Francji, Japonii, Korei Południowej, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Testowo z tą propozycją zapoznali się widzowie w Kanadzie i Meksyku, od 12 listopada będzie dostępna też w Hiszpanii.
Opcja "Basic with Ads" w USA kosztuje 6,99 dol. miesięcznie. W Niemczech 4,99 euro, we Włoszech i Hiszpanii 5,49, we Francji 5,99, a w Wielkiej Brytanii 4,99 funtów. To ponad dwa razy taniej niż pełna wersja premium pozbawiona reklam.
Czytaj też: Twitter wprowadził subskrypcję za 8 dol. miesięcznie
Tak jak zapowiadano, Netflix emituje od czterech do pięciu minut reklam na godzinę pokazywanych przed, po, ale i podczas filmów i programów. Reklamy jednorazowo mają standardową długość od 15 do 30 sekund. Abonament działa na jedno urządzenie. Pakiet ma niższą jakość wideo 720p HD.
Netflix sprzedaje swoje boksy reklamowe za pośrednictwem Microsoftu. W Wielkiej Brytanii w cenie ok. 50 funtów za każde 1000 widzów, do których dotarł. To około dwóch razy więcej niż ITV i Channel 4, pobierające opłaty od reklamodawców za swoje usługi przesyłania strumieniowego. Ceny Netflixa są bliższe kosztom tradycyjnych 30-sekundowych przerw reklamowych w renomowanych kanałach telewizyjnych.
Marki kosmetyczne, w tym L’Oréal, oraz Nyx i Anheuser-Busch InBev (największy na świecie browar, do którego należą takie marki, jak Stella Artois i Budweiser) skorzystały z szansy i reklamują się w serwisie od samego początku. Netflix w momencie premiery miał już wyprzedany cały czas reklamowy.
Czytaj też: Reklamodawcy wycofują się z Twittera, chcą wyjaśnień od Muska
Użytkownicy pakietu reklamowego nie mają dostępu do mniej więcej 10 proc. zawartości serwisu. Obejmuje to m.in. najbardziej znane seriale, takie jak "House of Cards", "The Crown", "Breaking Bad" czy "Peaky Blinders".
Netflix ma na całym świecie 220,67 mln subskrypcji.
Czytaj też: Piast Gliwice odmawia akredytacji dziennikarzowi, który pisze krytycznie o klubie
(MAC, 07.11.2022)