"TikTok Czarnka" dla młodzieży to "kolejne pieniądze wyrzucone w błoto"
Podręcznik "Historia i teraźniejszość 1945-1979" prof. Wojciecha Roszkowskiego może godzić w zasadę ochrony godności człowieka, stygmatyzować dzieci urodzone dzięki in vitro czy krzywdzić mniejszości – takie skargi otrzymał RPO i wystąpił do Przemysława Czarnka z prośbą o reakcję
Minister edukacji stworzy dla młodzieży platformę streamingową, która coraz powszechniej – z uwagi na formy multimedialne, które mają się tam znaleźć – nazywana jest "TikTokiem Czarnka". – To pieniądze wyrzucone w błoto – mówią "Presserwisowi" eksperci.
W rzeczywistości pomysł ministra bardziej przypominał będzie serwisy streamingowe, a nie medium społecznościowe.
Krystyna Szumilas: "Pieniądze wyrzucone w błoto"
Na rządowej stronie projektu MeduM (skrót od Multimedialna Edukacja Młodzieży) napisano, że celem projektu jest "stworzenie i upowszechnienie wśród uczniów w wieku 12-18 lat multimedialnych materiałów edukacyjnych oraz dydaktycznych wspierających proces kształcenia w Polsce oraz umieszczenie ich na utworzonej na potrzeby tego działania platformie streamingowej VoD, spełniającej wymagania w zakresie dostępności, w szczególności dla osób wymagających specjalnego wsparcia w procesie edukacji (w tym uchodźców)".
Czytaj też: TVP 3 Łódź i Radio Łódź naruszyły zasady prawdy i obiektywizmu. Według REM to "media propagandowe"
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zalecił produkcję 230 krótkich filmików wideo, których scenariusze mają być zgodne z podstawą programową przedmiotu historia i teraźniejszość. Stworzenie platformy i jej kontentu ma kosztować łącznie 29 mln zł.
Krystyna Szumilas, była minister edukacji, obecnie posłanka Koalicji Obywatelskiej, stwierdza stanowczo: – To pieniądze wyrzucone w błoto.
Jej zdaniem minister zrobił już wiele, by zniszczyć przedmiot historia i teraźniejszość i zniechęcić do niego młodzież. – I zapewne tak samo będzie z tworzoną przez niego platformą – jeżeli już jakiś uczeń tam zajrzy, to nie po to, by czegoś się dowiedzieć, ale by dworować z filmików i wyśmiewać treści w nich zamieszczone. Dlaczego? Bo do pisania programów i podręcznika minister zaprosił osoby, które nie znają się na tym przedmiocie, nie rozumieją też świata młodych ludzi, więc nie przekonają ich, by się tym zainteresowali. Zresztą im nie chodzi o to, by pokazać świat, jaki jest, tylko o to, by wcisnąć do młodych umysłów ideologię partii rządzącej – nie ma złudzeń Krystyna Szumilas.
"Młodzież potrafi wyczuć ściemę"
Karolina Słowik, pisząca o oświacie w "Gazecie Wyborczej", pomysł ministra także ocenia sceptycznie. – Być może będzie to urozmaicenie oferty edukacyjnej, ale trafi tylko do tych już przekonanych – stwierdza. Przypomina, że to nie pierwsze duże pieniądze z ministerialnego budżetu, które mają wesprzeć podręcznik prof. Wojciecha Roszkowskiego pt. "Historia i teraźniejszość 1945-1979".
Czytaj też: Związek Cyfrowa Polska za wyłączeniem radia analogowego do 2030 roku
Słowik przypomina e-podręczniki z filmikami i grami typu "Poznaj papieża", które kosztowały 18 mln zł, lecz nie spotkały się z oczekiwanym odzewem. – Jeżeli na platformie MeduM znajdą się podobne treści, nie wróżę im powodzenia. Wiem od nauczycieli, że dzisiejsza młodzież jest w wysokim stopniu samoświadoma – zarówno w postrzeganiu swojej tożsamości, jak i polityki, potrafi więc wyczuć ściemę – uważa Karolina Słowik. Odbiera pomysł ministerialnej platformy jako kolejną próbę wypromowania podręcznika prof. Roszkowskiego, bo te dotychczasowe nie trafiły na podatny grunt. I tej próbie też nie wróży powodzenia. – Na szczęście na rynku jest więcej podręczników do HiT i wiele autorskich programów do nauki tego przedmiotu – kwituje.
Krzysztofowi Daukszewiczowi nawet nie chce się żartować z pomysłu ministra Czarnka na multimedialną platformę. – Jako satyryk i człowiek apeluję do młodych ludzi, by jak najbaczniej przyglądali się rzeczywistości, a nie obecnym mediom – mówi krótko.
Przypomnijmy, że rzecznik praw obywatelskich otrzymał skargi na podręcznik "Historia i teraźniejszość 1945-1979" prof. Wojciecha Roszkowskiego. Według autorów skarg podręcznik może godzić w zasadę ochrony godności człowieka, stygmatyzować dzieci urodzone dzięki in vitro czy krzywdzić mniejszości. RPO wystąpił do Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, z prośbą o reakcję.
Czytaj też: Krzysztof Stanowski przeprasza Dariusza Tuzimka na stronie Weszlo.com
(DOR, 19.09.2022)