Viaplay z kolejnymi rekompensatami, zapowiada też długoterminowe inwestycje w technologie
Serwis Viaplay regularnie zalicza wpadki techniczne w czasie transmisji sportowych (screen: YouTube/Viaplay Polska)
Viaplay (Viaplay Group) zaproponował klientom rekompensaty za kolejne problemy techniczne, które miały miejsce w miniony weekend. Jednocześnie serwis zapowiada długoterminowe inwestycje w technologie.
W ostatnią sobotę internauci w mediach społecznościowych skarżyli się na zacięcia obrazu lub brak dźwięku w czasie transmisji ligi angielskiej. Część widzów zamiast meczów miała tylko komunikat o treści: "Coś poszło nie tak. Wystąpił nieznany błąd". Aby przywrócić przekaz, serwis tymczasowo zmienił źródło transmisji Premier League na inne z angielskimi komentarzem.
Jak informowali w social mediach klienci Viaplay, którzy doświadczyli w sobotę kłopotów z odbiorem meczów ligi angielskiej, platforma zaoferowała im w ramach rekompensaty 25 proc. rabatu na kolejną subskrypcję.
Serwis nie podaje jednak, czy to jedyna forma rekompensaty i nie informuje, jaka była skala ostatniej awarii.
Viaplay zapewnia jednak, że ciągle inwestuje w streaming i dokonuje długoterminowych inwestycji również w Polsce, aby zapewnić "najwyższą klasę transmisji wydarzeń sportowych" i aby subskrybenci "byli w pełni zadowoleni z usług".
"Obecnie otwieramy również w Europie huby technologiczne, które skupiają najlepszych specjalistów w swoich dziedzinach" - informuje biuro prasowe serwisu.
Viaplay, który należy do szwedzkiego przedsiębiorstwa Viaplay Group, ruszył w Polsce w sierpniu 2021 roku. Serwis regularnie zalicza wpadki techniczne, np. podczas emisji styczniowej gali KSW 66 część internautów nie mogła oglądać transmisji. Z kolei w czerwcu widzowie skarżyli się na bardzo słabą jakość relacji z tenisowego ATP w Stuttgarcie i tzw. pikselowanie obrazu podczas gali KSW 71.
Obecnie za miesięczny dostęp do serwisu trzeba zapłacić 34 zł, ale od marca 2023 roku będzie to 55 zł.
(MNIE, 07.09.2022)