Julian Assange składa kolejną apelację przeciwko ekstradycji do USA
51-letni Julian Assange od kwietnia 2019 roku przebywa w londyńskim więzieniu (fot. Wikimedia Commons/David G.Silvers)
Prawnicy wydawcy i założyciela WikiLeaks Juliana Assange'a złożyli apelację przeciwko jego ekstradycji do USA. Szefowa ONZ ds. praw człowieka Michelle Bachelet udzieliła Australijczykowi poparcia.
Assange ma 17 zarzutów o szpiegostwo przeciwko USA i jeden zarzut o niewłaściwe użycie komputera w związku z opublikowaniem przez WikiLeaks tysięcy dokumentów wojskowych i dyplomatycznych. Grozi mu nawet 175 lat więzienia, choć według analityków skończyłoby się na kilku latach pozbawienia wolności.
Czytaj też: Miłosz Kłeczek z TVP jako jedyny dziennikarz nie dostał akredytacji na Campus Polska Przyszłości
WikiLeaks twierdzi, że zespół prawny Assange'a złożył "doskonałe powody apelacyjne” w brytyjskim sądzie najwyższym przeciwko minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Priti Patel, która zatwierdziła jego ekstradycję w czerwcu. Prawnicy twierdzą, że Julian Assange "jest ścigany i karany za swoje poglądy polityczne". Jego żona oświadczyła, że oskarżenie było niezgodne z prawem. "Pojawiły się przytłaczające dowody na to, że amerykańskie oskarżenie przeciwko mojemu mężowi jest przestępstwem" - napisała Stella Assange na Twitterze.
Julian Assange od kwietnia 2019 roku przebywa w londyńskim więzieniu Belmarsh. Sędzia z Wielkiej Brytanii zablokował jego ekstradycję w zeszłym roku, ale rząd USA z powodzeniem złożył apelację do sądu najwyższego.
Komitet Obrony Assange'a poinformował, że australijski wydawca doznał niedawno miniudaru.
Czytaj też: KRRiT na odchodnym chce zdemolować rynek radiowy
(MAC, 29.08.2022)