Dziennikarz Radia Swoboda z wyrokiem pięciu lat więzienia na Krymie
O zmianie wyroku wobec dziennikarza poinformowała jego żona na Facebooku (screen: Facebook.com/KatrinnYes)
Żona dziennikarza Radia Swoboda – Władysława Jesypienki – poinformowała na Facebooku, że sąd apelacyjny na okupowanym Krymie zmniejszył jego wyrok z sześciu do pięciu lat więzienia.
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zatrzymała dziennikarza 10 marca 2021 roku za zbieranie informacji "w interesach służb specjalnych Ukrainy". Podano, że "rejestrował za pomocą zdjęć i nagrań miejscowości, obiekty infrastruktury i miejsca masowego przebywania ludzi na terytorium Krymu".
Czytaj też: TVN 24: Piotr Kraśko przebywa na zwolnieniu lekarskim
Służby komunikowały też, że w jego samochodzie znaleziono przedmiot wyglądający na ładunek wybuchowy domowej roboty.
16 lutego br. Jesypienko został skazany na sześć lat więzienia. Sąd apelacyjny poza obniżeniem kary wymierzył dodatkowo grzywnę w wysokości 110 tys. rubli (8550 zł).
Radio Swoboda, obecnie w Rosji zdelegalizowane, podawało, że dziennikarza zatrzymano w marcu podczas składania kwiatów przed pomnikiem Tarasa Szewczenki. On twierdzi, że jego zeznania zostały uzyskane przez rosyjskie służby dzięki stosowaniu tortur.
Czytaj też: Netflix i "Kolejne 365 dni" z premierą w Nowym Jorku. Recenzje miażdżące. "Tylko dla masochistów"
(MAC, 22.08.2022)