Kevin Spacey zapłaci producentowi "House of Cards" 31 mln dolarów. Sąd odrzucił apelację
Kevin Spacey spadł z aktorskiego olimpu i raczej nie ma widoków, by na niego wrócił (fot. Wikimedia Commons/Maryland GovPics)
Apelacja Kevina Spaceya o unieważnienie decyzji sądu arbitrażowego, który nakazał mu zapłacić karę w wysokości 31 mln dol., została odrzucona. W listopadzie ub.r. aktor otrzymał nakaz zapłaty producentowi serialu "House of Cards" za niewłaściwe zachowania wobec młodych członków ekipy pracujących przy produkcji.
Spacey złożył wniosek o unieważnienie nakazu, ale sąd w Los Angeles go odrzucił. MRC, czyli firma produkująca serial dla Netflixa, wyraziła zadowolenie z werdyktu.
Zwolnienie Kevina Spaceya kosztowało miliony
Wcześniejsze dochodzenie wykazało jednoznacznie, dlaczego aktor został usunięty z hitowego serialu i mimo odgrywania głównej roli nie wystąpił w ostatnim, szóstym sezonie. Wśród głównych zarzutów znalazły się wówczas stwierdzenia dotyczące nie tylko "House of Cards", ale i innych produkcji.
Czytaj też: Twitter szuka haków na Muska i wysyła zapytania do inwestorów
Stwierdzono, że aktor "systematycznie molestował seksualnie i obmacywał młodych mężczyzn, z którymi pracował przez całą swoją karierę przy projektach filmowych, telewizyjnych i teatralnych”.
Aktor musi zapłacić producentowi karę, ponieważ według orzeczenia nie był uprawniony do otrzymania wynagrodzenia z tytułu całego swojego kontraktu. Jego zwolnienie spowodowało bowiem skrócenie i przerobienie scenariusza do szóstego sezonu, co miało kosztować MRC miliony dolarów utraconych dochodów.
Uśmiercenie postaci Franka Underwooda przez zarzuty
14 lipca br. Spacey pojawił się przed brytyjskim sądem, gdzie zaprzeczał pięciu zarzutom dotyczącym trzech mężczyzn, których miał molestować w latach 2005-2013 w Londynie i Gloucesterhire w okresie, gdy był dyrektorem artystycznym teatru Old Vic. W tamtych sprawach wyrok jeszcze nie zapadł, zaś kolejna rozprawa została wyznaczona na rok 2023. Spacey w październiku br. stanie też przed sądem w Nowym Jorku z powództwa aktora Antohny'ego Rappa, pierwszej osoby, która wytoczyła zarzuty dwukrotnemu zdobywcy Oscara.
Kevin Spacey w kręconym dla Neflixa w latach 2013-2018 serialu "House of Cards" odtwarzał postać bezwzględnego senatora Franka Underwooda, który w końcu zostaje prezydentem Stanów Zjednoczonych. Nakręcono w sumie 73 odcinki. Spacey zagrał w 66, po ujawnieniu wobec niego zarzutów jego bohatera uśmiercono przed startem ostatniego, szóstego sezonu. Urząd prezydenta przejęła żona Franka – Claire Underwood – a wiodącą rolę grająca ją od początku serialu Robin Wright.
Czytaj też: Obrona wartości LGBT w reklamie szwedzkiego wojska
(MAC, 08.08.2022)