„Polityka” zapłaci artyście za naruszenie jego praw autorskich na okładce
Większość postaci na okładce "Polityki" z 1 lutego 2022 roku została przedstawiona bardzo podobnie jak na grafikach Pawła Potemkowskiego
Redakcja „Polityki” wypłaci rekompensatę finansową Pawłowi Potemkowskiemu, architektowi i artyście, którego grafiki – bez jego zgody – zostały opracowane i przedstawione na okładce tygodnika w formie ilustracji.
Wizualizacje cyfrowych modeli ludzi stworzone przez Potemkowskiego w ramach projektu Humano – 3d People Collections zostały wykorzystane dwukrotnie: na okładce 6. numeru z 1 lutego oraz w 8. numerze z 16 lutego 2022 roku.
"Polityka" przeprasza za naruszenie praw autorskich
W aktualnym numerze 22/2022 z 24 maja redakcja opublikowała następujące oświadczenie: „Przepraszamy Pana Pawła Potemkowskiego za naruszenie jego autorskich praw osobistych i majątkowych do stworzonych przez niego wizualizacji cyfrowych modeli ludzi. Doszło do tego na okładce tygodnika Polityka nr 6 z dnia 1 lutego 2022 r. oraz w nr 8 z dnia 16 lutego 2022 r. na stronie 34, w sposób przez nas niezamierzony. Składamy wobec autora wyrazy ubolewania za zaistniałą sytuację”.
Czytaj też: "Polityka" na czele tygodników opinii w pierwszym kwartale. Sprzedawała też najwięcej e-wydań
– Tygodnik „Polityka” opublikował grafikę przygotowaną przez ilustratora Marcina Bondarowicza, do stworzenia której pośrednio wykorzystano grafiki mojego autorstwa przedstawiające cyfrowe modele ludzi w różnych pozach – mówi "Presserwisowi" Potemkowski. – Naruszenie spostrzegłem podczas scrollowania Facebooka, gdzie wyświetliła mi się okładka ówczesnego wydania tygodnika. Większość postaci na okładce zostało przedstawionych w bardzo podobnej perspektywie i oświetleniu jak na moich grafikach. Miały one identyczne ułożenie ciała, cechy charakterystyczne czy ubiór. Nawet układ zmarszczek na ubraniach został w dużej części taki sam... Zanim zdążyłem podjąć działania prawne, w innym wydaniu "Polityki", na grafice przygotowanej przez tego samego autora, ponownie naruszono moje prawa, w podobny sposób – zaznacza Potemkowski.
"Naruszenie praw niezamierzone"
Jak wynika z oświadczenia przesłanego nam przez adwokatkę artysty Magdalenę Miernik, sprawę rozwiązano bez wchodzenia na drogę sądową. Redakcja tygodnika „Polityka” zobowiązała się przeprosić publicznie twórcę za naruszenie jego praw autorskich oraz wypłacić mu rekompensatę finansową.
Czytaj też: Jak dużo zarobiły media na kampanii Polskiego Ładu? TVP prawie 2 mln złotych
– Po przeanalizowaniu sprawy uznaliśmy, że doszło do naruszenia praw pana Potemkowskiego – mówi w rozmowie z „Presserwisem” reprezentujący „Politykę” mecenas Krzysztof Pluta. – Stało się to w naszej ocenie w sposób niezamierzony. Uważam, że w każdej pracy może dojść do popełnienia błędu. W tym wypadku rysownik potrzebował modeli do narysowania postaci. Znalazł ich wiele na różnych stronach w internecie, które wedle jego wiedzy udostępniały treści w sposób niezakazujący dalszego z nich korzystania. Okazało się jednak, że tak nie było, i to stało się przyczyną problemu – zaznacza mecenas, dodając, że w przypadku zamawiania ilustracji redakcja „Polityki” opiera się na zaufaniu do współpracownika i na jego zapewnieniu, że dzieła, których dostarcza, są wolne od wad prawnych.
Rysownik Marcin Bondarowicz, który stale współpracuje z „Polityką”, jest laureatem wielu międzynarodowych konkursów na rysunek prasowy i satyryczny.
Czytaj też: Kto może zostać następcą Tomasza Lisa w "Newsweek Polska", a kto nie powinien?
(MZD, 30.05.2022)