Lwowskie centrum dla dziennikarzy już działa. Setki zainteresowanych
Lwowskie Centrum Wolności Prasy ściśle współpracuje z europejską siecią dziennikarską n-ost (fot. Unsplash.com)
W sobotę we Lwowie ruszyło Centrum Wolności Prasy uruchomione przez Reporterów bez Granic (RSF) i ukraiński Instytut Informacji Masowej (IMI). - Są setki zainteresowanych - mówi "Presserwisowi" Jeanne Cavalier z RSF. W nocy z soboty na niedzielę na bazę wojskową niedaleko Lwowa spadły rosyjskie pociski.
- Działamy dopiero dwa dni, a każdego dnia odwiedziło nas po kilkudziesięciu dziennikarzy - mówi przedstawicielka RSF. Większość przychodzi, by w spokoju pracować, korzystając z Wi-Fi i przestrzeni przygotowanej dla łącznie około 40 osób.
Czytaj też: Wojciech Bojanowski wraca z wojny w Ukrainie do Polski. "Czuję bezsilność, żal i złość"
Decyzję o powstaniu centrum podjęto tydzień temu. Na sobotnim otwarciu byli obecni m.in. sekretarz generalny RSF Christophe Deloire oraz Oksana Romaniuk, dyrektorka ukraińskiego Instytutu Informacji Masowej. Koordynatorem centrum został Alexander Query.
🔴The Lviv Press Freedom Center by RSF opened today! “We’re here not only to express our solidarity to Ukrainian journalists, but also to bring them the best possible support to cover the war.” - @cdeloire, secretary general of RSF. #Thread ↓ pic.twitter.com/Jmij4x6jvg
— RSF (@RSF_inter) March 12, 2022
Zapewniają sprzęt ochronny dla dziennikarzy
W rozmowie z "Presserwisem" Jeanne Cavalier przyznaje, że od początku wojny Reporterzy bez Granic otrzymywali codziennie setki zgłoszeń dziennikarzy z prośbą o wsparcie na terenach objętych wojną w Ukrainie. Reporterzy mają do dyspozycji m.in. centrum coworkingowe, otrzymują wsparcie w organizacji transportu czy sprzętu ochronnego potrzebnego do pracy w Ukrainie.
Czytaj też: Skandynawskie dzienniki z artykułami o wojnie po rosyjsku
Np. RSF otrzymało 30 kamizelek ochronnych i hełmów od szwedzkiej grupy Bonnier, w skład której wchodzą redakcje "Dagens Nyheter", "Dagens industri" i "Expressen" czy Sveriges Television. - Możemy liczyć na wsparcie wielu firm i redakcji. Działalność centrum i możliwość zapewnienia sprzętu ochronnego wynika z "łańcucha solidarności", którego częścią są marki z całego świata - mówi Cavalier. Dystrybucja kamizelek będzie prowadzona w najbardziej niebezpiecznych w danym momencie miejscach kraju.
Speaking in Lviv, where an RSF team went for the opening of the press freedom Centre, RSF secretary-general @cdeloire said: “The needs are extremely urgent for journalists.I would like to thank all those who are contributing to this effort to keep journalism alive in #Ukraine.” pic.twitter.com/G2xFwKbBkA
— RSF (@RSF_inter) March 13, 2022
Jak donosi RSF, od początku rosyjskiej ofensywy co najmniej 13 dziennikarzy zostało celowo zaatakowanych przez uzbrojonych bojowników. Dwóch dziennikarzy duńskiej gazety "Ekstra-Bladet" i dwóch członków ekipy brytyjskiego Sky News TV postrzelono, a dokumentalista Brent Raudent zmarł 13 marca w wyniku odniesionych ran.
Lwowskie centrum dostępne dla dziennikarzy każdego dnia
Centrum oferuje również wsparcie psychologiczne dla dziennikarzy. Jeanne Cavalier wyjaśnia, że osoby potrzebujące pomocy otrzymują możliwość kontaktu z organizacją współpracującą z RSF, która zapewnia rozmowę ze specjalistą.
Czytaj też: Facebook nie będzie blokować postów nawołujących do przemocy wobec Putina
W centrum można też skorzystać z technologii Collateral Freedom. Technologia ta, od lat wykorzystywana przez stowarzyszenie, pomaga niezależnym mediom obejść blokowanie stron internetowych za pomocą witryn "lustrzanych" utworzonych na międzynarodowych serwerach.
Centrum mieści się przy ul. Ruskiej 20 we Lwowie. Dziennikarze mogą z niego korzystać każdego dnia w godzinach 8-20. Punkt zapewnia dostęp do internetu, możliwość transmisji na żywo i miejsce w schronie w przypadku ataku.
(KAP, 14.03.2022)