Kluby i ligi piłkarskie chcą, aby TikTok angażował i kreował młodych kibiców
TikTok jest jedną z pięciu aplikacji na świecie, które zostały pobrane ponad miliard razy (fot. Aaron Weiss/Unsplash)
Kluby piłkarskie chcą dzięki TikTokowi docierać do większej grupy młodych odbiorców i budować markę nie tylko na wynikach sportowych.
Coraz więcej klubów decyduje się na wykorzystywanie nowych kanałów promocyjnych, aby trafiać do młodszej grupy odbiorców, co docelowo może wesprzeć działania sponsorskie i dać możliwości monetyzacji nowych kanałów dotarcia.
Duży potencjał TikToka
Maciej Nakielski, social media manager Ektraklasy SA, poinformował niedawno, że materiał "Michał Pazdan Jeffrey Bezos" na tiktokowym kanale Ekstraklasy został obejrzany przez ponad 1,15 mln odbiorców, dla porównania przeciętny mecz ligi ogląda średnio około 120 tys. widzów. Poza samą ligą na TikToku udzielają się również kluby - Legia Warszawa ma 87 tys. fanów w aplikacji i niemalże 1,5 mln polubień, Lech Poznań odpowiednio 22,6 tys. fanów i 166 tys. polubień, Raków Częstochowa ma 14,5 tys. obserwujących i ponad 125 tys. polubień swoich produkcji.
Michał Szprendałowicz, rzecznik prasowy Rakowa, wyjaśnia: - Widzimy w TikToku duży potencjał i w najbliższym czasie będziemy chcieli mocno rozwijać nasz profil, a to może przełożyć się też na potencjał sprzedażowy.
W rozmowie z "Pressem" Aleksandra Witkowska, digital manager w agencji Arskom, wyjaśnia, że produkty i marki zawsze muszą ewoluować, aby dotrzeć do następnego pokolenia. Szprendałowicz przyznaje, że poprzez TikTok klub chce trafiać do młodszych kibiców, ale tworzy również treści do starszych odbiorców, którzy chcą otrzymać bardziej rozrywkowe nagrania.
Na pytanie, czy popularność klubowa na TikToku może przełożyć się na statystyki oglądalności drużyn piłkarskich, Witkowska odpowiada twierdząco. - Konsumpcja tego typu treści odbywa się na różnych płaszczyznach i wspiera ją postępujący multiscreening – mówi, dodając, że treści piłkarskie to zarówno oglądanie meczu na stadionie, w telewizji, jak i skrótów i akcji na innych platformach.
Pozwala na monetyzację
Według przedstawicielki Arskom, TikToka nadal nie można określić mianem medium sportowego, ponieważ aplikacja dopiero buduje świadomość u kibiców. Witkowska podkreśla, że inwestycja w różne kanały to nie tylko kwestia realizacji celów komunikacyjnych, ale też wykorzystywanie nowych możliwości monetyzacji, choćby poprzez używanie zasięgów w rozmowach ze sponsorami.
– Za tym idzie uniezależnienie się w pewien sposób od zewnętrznych podmiotów i ich decyzji biznesowych, które mogą zmienić się na niekorzyść po zakończeniu sezonu np. ze względu na osiągnięty słaby wynik sportowy – wyjaśnia. Przedstawiciel Rakowa podkreśla jednak, że na razie klub nie traktuje TikToka jako kanału umożliwiającego monetyzację.
Według Witkowskiej najważniejszym wyzwaniem dla klubów jest budowanie swojego wizerunku jako marki, z którą partnerzy biznesowi i kibice mogą związać się dłużej, niezależnie od sukcesu na boisku. Szprendałowicz zgadza się z taką opinią i podkreśla, że dla Rakowa Częstochowa najważniejszy jest aspekt budowy społeczności silnie związanej z klubem.
(KAP, 20.08.2021)