„Dziennik Polski” usunął wywiad ze „Zwierzakiem” po interwencji Doroty Kani
Dziennikarz Onetu Janusz Szwertner poinformował na Twitterze o usuniętym wywiadzie (screen YouTube.com/Telewizja Republika)
Należący do Polska Press „Dziennik Polski” usunął internetową wersję wywiadu ze „Zwierzakiem”, bohaterem książki dziennikarzy Onetu. Nie spodobał się Dorocie Kani, członkini zarządu Polska Press, odpowiadającej za redakcje.
W piątkowym wydaniu „Dziennika Polskiego” (21 maja) ukazał się wywiad z Jerzym „Zwierzakiem”, bohaterem książki „Zwierzak. Spowiedź policyjnego przykrywkowca”, autorstwa dziennikarzy Onetu - Janusza Szwertnera i Mateusza Baczyńskiego (premiera była w marcu br.). Wywiad zapowiadano na okładce „Dziennika Polskiego” słowami: „Był płatnym zabójcą, handlował bronią i narkotykami. »Zwierzak«, policyjny przykrywkowiec, grał tak wiarygodnie, że niemal został następcą »Krakowiaka«”.
W dniu ukazania się tego wydania "DP", tuż po godz. 10 rozmowę ze „Zwierzakiem” skrytykowała w mediach społecznościowych Dorota Kania. „Janusz Schwertner i Mateusz Baczyński z Onetu napisali książkę-wywiad z policyjnym przykrywkowcem, pseudonim Zwierzak - Jerzym Hybińskim. Tym samym, który z ramienia SB »ochraniał« proces toruński zabójców ks. Jerzego Popiełuszki, a później był w grupie E. Misztala” - napisała Kania na Twitterze.
Janusz Schwertner i Mateusz Baczyński z onetu napisali książkę - wywiad z policyjnym przykrywkowcem Ps Zwierzak - Jerzym Hybińskim. Tym samym, który z ramienia SB „ochraniał” proces toruński zabójców ks. Jerzego Popiełuszki a później był w grupie E. Misztala
— Dorota Kania (@DorotaKania2) May 21, 2021
W następstwie jej wpisu internetowe wydanie wywiadu zostało usunięte, na co zwrócił uwagę Janusz Schwertner, zarzucając wydawnictwu cenzurę. Dziennikarz Onetu dopytywał w sieci, dlaczego „Dziennik Polski” usunął wywiad ze „Zwierzakiem” po negatywnych tweetach Doroty Kani.
Uwaga: skasowany przez Polska Press wywiad z bohaterem naszej książki ("Zwierzak. Spowiedź policyjnego przykrywkowca") na szczęście poszedł do druku. Polska Press już nie zdąży go wyciąć ❤️ Można pójść do kiosku i kupić sobie "Dziennik Polski".
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) May 21, 2021
A książkę polecamy...! pic.twitter.com/vGXrpqLWkc
Odpowiedział mu Wojciech Mucha, nowy redaktor naczelny „Dziennika Polskiego” (zatrudniony chwilę po tym, jak do zarządu Polska Press weszła Dorota Kania). „Uznałem tekst za mogący wprowadzić w błąd. Oparty był bowiem na nierzetelnych źródłach. W tym przypadku mowa o książce, której współautorem był Pan Janusz” - napisał Mucha na Twitterze. Jednocześnie wypomniał Szwertnerowi, że ponad dwa lata temu Onet zdjął wywiad z donieckim separatystą. Zdaniem Muchy wtedy „uznano to za prawo redakcji”. „Takim jest też to, gdy cofa się publikację wywiadu z człowiekiem o istotnej przeszłości w PRL, w którym nie padają pytania o ten temat” - dodał naczelny „Dziennika Polskiego”.
Bartosz Węglarczyk, gdy usunął z Onetu wywiad z Denisem Puszylinem powiedział w rozmowie z Press, że materiał w ogóle nie powinien się ukazać. Miał rację.
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) May 21, 2021
Ja również uważam, że wywiad z b. funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa nie powinien się u nas ukazać.
Pozdrawiam.
Janusz Szwertner wytknął z kolei Wojciechowi Musze, że uległ cenzurze. „Jestem niezależnym redaktorem naczelnym i doszedłem do tak odważnego wniosku, gdy Dorota Kania się zezłościła” - ironizował dziennikarz.
„Jeśli naczelny »Dziennika Polskiego« wywala ze swojej strony wywiad z emerytowanym policjantem, bo Dorota Kania napisała krytycznego tweeta, to strach pomyśleć, jak będzie przy poważnych tematach” - skomentował Mateusz Baczyński.
- W każdym rządowym medium istnieje cenzura, jak widać w Polska Press także. Współczuję koleżankom i kolegom z "Dziennika Polskiego" nowych szefów, którzy niestety każdego dnia starają się zabić dziennikarstwo. Oni w tym zawodzie widzą już tylko narzędzie propagandy - mówi "Presserwisowi" Janusz Schwertner. - Oni sami ten wywiad zrobili, sami dali go na okładkę gazety i sami siebie następnie ocenzurowali. A na koniec oskarżyli nas o promowanie SB. Niezły kosmos - komentuje sprawę Schwertner. Zaznacza przy tym, że w jego książce o "Zwierzaku" znajduje się cały rozdział o jego pracy w PRL. - Sęk w tym, że oni tej książki nawet nie przeczytali - dodaje dziennikarz Onetu.
W piątek po południu Wojciech Mucha kajał się przed Kanią w mediach społecznościowych. Zaczął od zacytowania „Zwierzaka”, który twierdzi, że nie wyrządził nikomu krzywdy i nie zajmował się polityczną opozycją. „Każdy kto ma pojęcie o PRL ten wie, jakie to kłamstwo. Moja winą było, że tego nie sprawdziłem. Na szczęście Dorota Kania zjadła zęby na tych sprawach. Nie każdy ma katalog IPN w palcu” - napisał Mucha na Twitterze.
(IKO, 24.05.2021)