Cztery agencje PR dołączyły do SAPR
SAPR ma reprezentować i wspierać branżę usług komunikacji i PR (fot. materiały prasowe)
Do nowo utworzonego Stowarzyszenia Agencji Public Relations dołączyły agencje: 4 Publicity, Catchers, Compass PR i Spillo Media Group.
SAPR, który ma być wsparciem zarówno dla osób zarządzających agencjami PR, jak i konsultantów pracujących w stowarzyszonych agencjach (w organizacji zrzeszonych jest ponad 300 konsultantów), został założony 20 października br. przez 20 agencji. Od listopada stowarzyszenie przyjmuje kolejnych członków. Kryteria wymagane od członków jako pierwsze spełniły agencje 4 Publicity, Catchers, Compass PR i Spillo Media Group. „Bardzo cieszymy się z ich wejścia do SAPR i od razu angażujemy je do intensywnych prac organizowania naszego Stowarzyszenia oraz podziału inicjatyw w ramach powstających właśnie tematycznych grup roboczych” – poinformował w komunikacie prasowym Dariusz Tworzydło, prezes SAPR.
„Jesteśmy pewni, że wymiana myśli i doświadczeń pomiędzy członkami stowarzyszenia pozytywnie wpłynie na rozwój całej branży oraz przyczyni się do zwiększenia świadomości względem roli i wpływu public relations na sytuację biznesową firm” – argumentuje Hubert Koszela, partner w agencji Catchers, cytowany w komunikacie prasowym.
W ramach powołanego think tanku SAPR w najbliższym roku zamierza uruchomić program szkoleniowo-edukacyjny i pierwsze programy badawczo-analityczne. – Powołaliśmy think tank, bo silniej stawiamy na tworzenie zaplecza intelektualnego dla całej branży PR niż na interesy gospodarcze zrzeszonych firm. Właśnie dlatego bliżej nam do niemalże bratniego PSPR, zrzeszającego indywidualnych członków – mówi „Press” Adam Łaszyn, wiceprezes SAPR i prezes Alert Media Communications. PSPR zrzesza nie agencje, ale osoby związane z branżą PR, w tym pracowników działów PR w organizacjach gospodarczych, samorządowych i administracji oraz właścicieli agencji PR.
Czym SAPR różni się od pozostałych stowarzyszeń tego typu? - Propozycja ZFPR skierowana jest do wąskiego grona agencji PR, które muszą spełnić szereg kryteriów, w tym takie jak milion złotych przychodu lub pół miliona złotych zysku czy godzinowy system pracy konsultantów. To uniemożliwia znacznej części agencji PR w Polsce wejście w ramy organizacji, a co za tym idzie utrudnia działanie na rzecz branży. My tę możliwość dla wszystkich agencji otwieramy – zaznacza Dariusz Tworzydło, prezes SAPR.
- Kluczowe w przypadku SAPR jest to, że nasza organizacja jest otwarta na wszystkie firmy świadczące usługi PR w Polsce – zarówno duże, jak i średnie oraz małe, które dotąd nie miały organizacji, do której mogłyby wejść, gdyż nie spełniały wielu z kilkunastu dosyć wymagających progów wejścia wyznaczonych przez statut istniejącej już organizacji – mówi Adam Łaszyn. Podkreśla, że SAPR będzie decentralizować działalność stowarzyszenia, dając autonomię agencyjnym liderom ośrodków regionalnych. – Już takie zalążki organizują się we Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach, Lublinie – mówi wiceprezes SAPR.
– Pozytywna i pogodna energia ma szczególne znacznie teraz, gdy rynek się kurczy, rozszerza gospodarcze przygnębienie, a przyszłość nie tylko branży PR, ale i makroekonomiczna jest bardzo niepewna. Dlatego cieszy nas duże zainteresowanie SAPR - dodaje Łaszyn.
(IKO, 09.11.2020)