BBC zakazuje pracownikom publicznego wyrażania prywatnych poglądów
Tim Davie ogłosił, że BBC jako publiczny nadawca musi zachowywać maksymalny obiektywizm (fot. Wikimedia Commons)
BBC wprowadza zasadę całkowitego obiektywizmu w mediach społecznościowych. Pracownicy brytyjskiego publicznego nadawcy nie będą mogli wyrażać opinii wskazujących na ich poglądy polityczne, nawet na kontach oznaczonych jako prywatne. Nie będą też mogli krytykować kolegów z pracy.
"BBC musi służyć wszystkim w taki sam sposób" - ogłosił Tim Davie, od czerwca faktyczny, a od 1 września oficjalnie nowy szef medialnego koncernu. Dziennikarze BBC zostali również ostrzeżeni przed udziałem w marszach protestacyjnych, aby uniknąć posądzenia o stronniczość. Ostrzeżenie dotyczy nawet stosowania emotikonów w tweetach, retweetów, polubień, bo może to zostać uznane za oznakę określonego stosunku do jakiegoś problemu.
Pracownicy zostali poinstruowani, aby przestali wdawać się w kłótnie w internecie i nie próbowali budować swojej osobistej marki w mediach społecznościowych, bo to drugorzędne w stosunku do ich obowiązków jako pracowników BBC. Zasady zostały opracowane przez Richarda Sambrooka, byłego dyrektora światowych wiadomości w BBC, a obecnie profesora dziennikarstwa na Uniwersytecie w Cardiff.
Chociaż wiele zasad będzie miało zastosowanie do wszystkich zatrudnionych, w tym do pracowników zewnętrznych, niektóre z surowszych wytycznych dotyczą tylko osób na stanowiskach związanych z prezentowaniem wiadomości. Prowadzący audycji "Match of the Day" były piłkarz Gary Lineker, który na Twitterze regularnie debatuje nad brexitem i działalnością rządu, prawdopodobnie będzie musiał się dostosować do niektórych ograniczeń jako przedstawiciel kategorii najbardziej znanych prezenterów z "dodatkową odpowiedzialnością".
Neil Henderson, redaktor biura prasowego BBC, którego tweety dotyczą nagłówków pierwszych stron gazet, pod hashtagiem #TomorrowsPapersToday napisał, że byłby "dumny z wyrzucenia z pracy za każdy sprzeciw wobec rasizmu i nienawiści, jaki jest w stanie wyrazić".
BBC ogłosiło, że wszyscy dziennikarze i prezenterzy wiadomości będą musieli uzyskać pisemną zgodę na publiczne wystąpienie bądź napisanie artykułu dla innego medium. Nadawca będzie też publikował kwartalną listę wszystkich zewnętrznych zobowiązań prezenterów oraz obowiązków obejmujących wyższe kierownictwo. Główne gwiazdy telewizyjne zarabiają bowiem znaczne sumy na imprezach firmowych i ceremoniach wręczania nagród. Wiele z nich skarży się na stosunkowo niskie zarobki w BBC w stosunku do oferowanych przez komercyjnych rywali. Teraz opinia publiczna ma uzyskać wgląd w dodatkowe zarobki osób pracujących dla publicznego nadawcy.
Polityka deklaracji wynagrodzeń będzie miała zastosowanie wobec osób zaangażowanych np. w publikowanie wiadomości sportowych BBC, ale nie wobec jej prezenterów. Oznacza to, że wartość umów takich gwiazd jak Gary Lineker nie zostanie upubliczniona.
(MAC, 02.11.2020)