Polsat News nie zaprosił na "Debatę sztabów" nikogo od proputinowskiego Macieja Maciaka

Piotr Witwicki: "Dla tych wszystkich, którzy zadają pytanie, czemu jest 12 przedstawicieli, skoro jest 13 kandydatów startujących w wyborach: a to dlatego, że na naszej antenie nie ma miejsca na wychwalanie chociażby Władimira Putina" (screen: YouTube/polsatnews.pl)
Polsat News na debatę przedstawicieli sztabów kandydatów na prezydenta nie zaprosił nikogo ze współpracowników proputinowskiego Macieja Maciaka.
"Dla tych wszystkich, którzy zadają pytanie, czemu jest 12 przedstawicieli, skoro jest 13 kandydatów startujących w wyborach: a to dlatego, że na naszej antenie nie ma miejsca na wychwalanie chociażby Władimira Putina" – tłumaczył Piotr Witwicki, szef pionu informacji i publicystyki Telewizji Polsat oraz gospodarz debaty.
Czytaj też: Telewizja wPolsce24 nie przeprowadziła zapowiadanej debaty prezydenckiej
"Polska Wybiera – Debata sztabów" rozpoczęła się w poniedziałek o 20.00 i była transmitowana w Polsat News, Polsat News Polityka i Interii.
Niedawno Krzysztof Stanowski, który w Kanale Zero miał przeprowadzić rozmowę z Maciakiem, wyszedł ze studia po tym, jak Maciak potwierdził, że podziwia i szanuje Władimira Putina.
Czytaj też: Republika z cyklem wywiadów z kandydatami na prezydenta. Emisja po debacie
(MAK, 06.05.2025)
