Krzysztof Stanowski po minucie zakończył rozmowę z Maciejem Maciakiem i wyszedł ze studia

Maciej Maciak został sam w studiu "Kanału Zero" (screen: YouTube/Kanał Zero)
Krzysztof Stanowski, który w Kanale Zero miał przeprowadzić rozmowę z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem, wyszedł ze studia po tym, jak Maciak potwierdził, że podziwia i szanuje Władimira Putina. Dzień wcześniej pisał w serwisie X: "Jeśli Polacy będą chcieli sobie wybrać wyznawcę Putina to też mają do tego prawo.
Program Godzina Zero, w którym ostatnio przeprowadzane są rozmowy z kandydatami na prezydenta, w środę trwał około minuty. Krzysztof Stanowski zapytał Macieja Maciaka, czy podczas debaty zorganizowanej przez "Super Express" powiedział, że naprawdę podziwia Władimira Putina. "A jak nie podziwiać kogoś za wyjątkową odporność? Czy my naprawdę my tu udajemy, że nie widzimy jaki hejt idzie na prezydenta Rosji?" - odpowiedział Maciak. Potem dopytywany przez Stanowskiego, powiedział, że szanuje Putina. Następnie Stanowski pożegnał się z gościem i wyszedł ze studia.
Maciej Maciak, gdy został sam w studiu, zaczął opowiadać o swojej kandydaturze, ale szybko wyłączono mikrofony. Widzowie jeszcze przez kilka minut mogli oglądać Maciaka, ale bez dźwięku. Gdy opuścił studio, weszła ekipa sprzątająca.
Na żywo oglądało to ok. 40 tys. osób. Zaledwie po 15 godzinach materiał został odtworzony ponad 1,3 mln razy.
"Miał być w Kanale Zero każdy kandydat na prezydenta i był/będzie" – napisał w serwisie X Krzysztof Stanowski. I dodał: "Kiedy jednak dziś okazało się po pierwszych dwóch pytaniach, że mój gość dalej ma ochotę wykorzystywać mój kanał do szerzenia ruskiej propagandy, nie miałem zamiaru tego ciągnąć. Bo nie po to zakładałem Kanał Zero, żeby puszczać takie treści i słuchać o godnym podziwu i szacunku Putinie. Dostał towarzysz Maciak szansę, nie wykorzystał, może się teraz spłakać agencji TASS. Osobom rozczarowanym i takim, które uważają, że tak nie można traktować ludzi odpowiadam, że nie można to raczej traktować ludzi tak, jak robi to Putin. Ustalmy jakąś logiczną gradację. Czytam też, że na tym stracę. Jakby wam to powiedzieć... No trudno!".
Zaledwie dzień wcześniej Stanowski na X, odpowiadał Katarzynie Kolendzie-Zaleskiej, dziennikarce TVN i TVN 24, która zauważyła, że dla takich poglądów jak Macieja Maciaka i Grzegorza Brauna nie ma miejsca w debacie publicznej i jej zdaniem powinni być z niej wykluczeni: "Jeśli Polacy będą chcieli sobie wybrać wyznawcę Putina to też mają do tego prawo. Nadwrażliwość pani redaktor nie jest ponad demokracją".
Krzysztof Stanowski 3 kwietnia przeprowadził rozmowę z kandydatem na prezydenta Grzegorzem Braunem, który nie kryje się z antysemityzmem, antyukraińskością i wypowiada się przeciwko Unii Europejskiej. Rozmowa trwała prawie cztery godziny i odbyła się w miłej atmosferze.
(MAK, 01.05.2025)
