KRRiT o "brutalnych atakach na dziennikarzy mediów publicznych i katolickich"

Pod sprzeciwem nie podpisali się przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski i Andrzej Sabatowski. (fot. Piotr Molecki/East News)
Troje spośród pięciorga członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podpisało się pod sprzeciwem "wobec brutalnych ataków na dziennikarzy". Nie ma wśród nich przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego.
"W związku z powtarzającymi się brutalnymi atakami na dziennikarzy mediów publicznych i katolickich my, niżej podpisani członkowie KRRiT, wyrażamy stanowczy sprzeciw dotyczący stosowania przemocy wobec dziennikarzy oraz wywierania na nich nacisków utrudniających należyte wykonywanie obowiązków służbowych. Jesteśmy także głęboko zaniepokojeni decyzją sądu o niezastosowaniu aresztu wobec sprawcy pobicia operatora TVP Gdańsk" - czytamy w stanowisku podpisanym przez wiceprzewodnicząca KRRiT Teresę Bochwic i członków Elżbietę Więcławską-Sauk i Janusza Kaweckiego.
Wzywają oni "wszystkich działających na rynku medialnym do zaprzestania brutalizacji debaty publicznej i przyjęcia odpowiedzialności za słowa i czyny".
Pod sprzeciwem nie podpisali się przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski i Andrzej Sabatowski. Dlaczego? - Nie komentuję decyzji sądu o areszcie tymczasowym, co do reszty się zgadzam - odpowiada tylko Kołodziejski.
(KOZ, 29.10.2020)
