Jacek Kurski atakuje KRRiT, szef Rady odpiera zarzuty bierności regulatora
"Jesteśmy okradani z oglądalności, w następstwie tego też z pieniędzy, przez złodzieja wymachującego kwitem ze stemplem dobrej zmiany" - mówił w "Sieci" Jacek Kurski (fot. KOZ)
Członek zarządu Telewizji Polskiej Jacek Kurski zarzucił Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, że ta pozwala, by jeden z największych portali kradł kontent TVP do swego streamu. "TVP wraz z TVN i Polsatem przegrały wszystkie prowadzone w tej sprawie postępowania sądowe" - odpowiada przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski.
"Po czterech latach dobrej zmiany walczymy z oporem materii we własnych szeregach" - powiedział Jacek Kurski w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”. Jako przykład podał KRRiT. "KRRiT pozwala, by jeden z największych portali kradł nasz kontent do swego streamu. Oni się nawet ogłaszają: »Oglądaj mecz Ligi Mistrzów TVP1 u nas!«. A nasz kontent zwiększa klikalność tego portalu, który walczy z dobrą zmianą. I od lat nic nie możemy zrobić. To chore. Jesteśmy okradani z oglądalności, w następstwie tego też z pieniędzy, przez złodzieja wymachującego kwitem ze stemplem dobrej zmiany" - mówił Kurski.
Kurskiemu chodzi o Wirtualną Polskę. Od kilku lat nadawcy kanałów objętych zasadą must carry/must offer - w tym TVP - są w sporze prawnym z WP. Twierdzą, że w serwisie WP Pilot stacje te udostępniane są bez ich zgody (WP przekonuje, że postępuje zgodnie z prawem).
"Konieczność udostępnienia sygnału TVP na platformy wirtualne nie jest wynikiem bierności KRRiT, ale obowiązującego prawa" - odpowiada Witold Kołodziejski. "TVP wraz z TVN i Polsatem przegrały wszystkie prowadzone w tej sprawie postępowania sądowe" - przypomina. Wskazuje również, że "wspieranie rozwoju nowych technologii jest jednym ze strategicznych celów KRRiT zmierzającym do pluralizacji rynku medialnego i dotarcie do jak najszerszego grona widzów, którzy coraz rzadziej korzystają z tradycyjnych mediów".
Jacek Kurski zarzucił także KRRiT bierność w innych sprawach, jak "chora telemetria". "Jak bardzo chora, pokazuje lament opozycji na potęgę zasięgu TVP" - dodał. "Prace nad wprowadzeniem standardu nowych badań telemetrycznych nabierają impetu. Najważniejsze, że są realizowane w formule dialogu z rynkiem, w którym TVP aktywnie uczestniczy" - odpowiedział szef KRRiT.
Członek zarządu TVP wskazał również na "zamrożenie MUX-ów". "Gdyby TVP je miała, mogłaby wprowadzić nowe kanały tematyczne i podnieść do standardu HD wszystkie istniejące, jak TVP ABC czy TVP 3. MUX-y są zamrożone przez komercyjną konkurencję, która sama ich nie używa, bo ma satelitę i dekodery. Ale blokuje je, bo regulator pozwala" - opowiadał w "Sieci". Witold Kołodziejski - odnosząc się do zarzutów blokowania telewizji naziemnej - zauważa, że "zamrożenie MUX-ów" nie wynika "z działań konkurencji, ani regulatora, lecz z międzynarodowych zobowiązań Polski do uwolnienia pasma częstotliwości na potrzeby sieci 5G". "W związku z tym odpowiednie zasoby będą dostępne na potrzeby telewizji naziemnej dopiero w 2022 roku" - wyjaśnił szef Krajowej Rady.
(KOZ, 29.07.2020)