"Gazeta Wyborcza" broni TVN po ataku TVP i TVP Info
Michał Rachoń to przykład czołowego propagandysty, którego zadaniem jest "dowalać" - uważa Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" (screen: Tvp.info)
W programie TVP Info „Jedziemy” zasugerowano, że były właściciel TVN, Grupa ITI, ma komunistyczne korzenie i dlatego ta telewizja informuje teraz o wizytach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i polityków partii rządzącej na cmentarzach w czasie epidemii. Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” zwraca uwagę na „wyjątkową służalczość” serwisów informacyjnych Telewizji Polskiej, a TVN broni "Gazeta Wyborcza". Oświadczenie w tej sprawie opublikowało też Towarzystwo Dziennikarskie.
W ostatniej części środowego wydania „#Jedziemy” prowadzący program Michał Rachoń zapowiedział materiał Marcina Tulickiego, wyemitowany w poniedziałek 13 kwietnia w „Wiadomościach” TVP 1, zarzucający TVN, że atakuje Kaczyńskiego za wizytę na zamkniętych Powązkach, bo ludzie tworzący tę stację i pracujących w niej mają korzenie w PRL. Po wyemitowaniu materiału Rachoń wraz z gośćmi Jackiem Wroną, byłym funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego, Jackiem Liziniewiczem z „Gazety Polskiej” i aktorem Jarosławem Jakimowiczem rozmawiali m.in. o tym, że katastrofa smoleńska jest - jak mówił Liziniewicz - „solą w oku tej stacji i tego środowiska”.
Od dwóch dni TVP ma nowego wroga nr 1: TVN. Gdyby chodziło tylko o chuchanie na podrażnione ego pierwszego widza z Żoliborza, nie grzaliby tematu o 7 rano. Może jednak przymiarki do "repolonizacji"? pic.twitter.com/ksc8voVzQr
— Kalina Błażejowska (@KBlazejowska) April 15, 2020
Podczas rozmowy z gośćmi na pasku widzowie mogli przeczytać: „Czy ITI powstało na zlecenie komunistycznych służb PRL?”. Natomiast w serwisie Tvp.info w środę opublikowano tekst pt. „Stacja TVN powstała na zlecenie służb? Jak Urban Waltera zachwalał”, w którym autorzy (podpisani: SAP, MNIE) starają się zdyskredytować Mariusza Waltera, współzałożyciela spółki ITI, która do 2015 roku była właścicielem TVN.
#Wiadomości | Stacja TVN manipuluje i powtarza kłamliwą wersję, że projekt zaostrzający przepisy aborcyjne jest pomysłem Prawa i Sprawiedliwości. c.d.⬇️ pic.twitter.com/9t33BknHzJ
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) April 15, 2020
W środę w wieczornych "Wiadomościach" kolejny raz zaatakowano TVN, zarzucając stacji m.in. manipulacje w informacjach dotyczących projektu zaostrzającego przepisy aborcyjne. Powtórzono też, że "Fakty" TVN bezpodstawnie miały pretensje do Jarosława Kaczyńskiego, że odwiedzał cmentarze.
Na pewno TVP powstało na zlecenie komunistów i za przyzwoleniem służb PRL. to pewne ?? https://t.co/UgCDyCLkWs
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) April 15, 2020
„Na pewno TVP powstało na zlecenie komunistów i za przyzwoleniem służb PRL. To pewne” - ripostował na Twitterze Jacek Czarnecki, reporter Radia Zet.
Bogusław Chrabota, naczelny "Rz", uważa, że takie działania TVP to jest przykład politycznej usłużności. - Michał Rachoń to przykład czołowego propagandysty, który nawet nie usiłuje objąć rzeczywistości, bo jego zadaniem jest "dowalać". Tym razem dowalił TVN, za chwilę mi dowali lub komukolwiek, kogo wskaże prezes. A swoją drogą, TVN od dawna nie należy do spółki ITI i jest własnością Discovery - zauważa Chrabota.
Przeciwko nagonce TVP na dziennikarzy TVN zaprotestowała redakcja "Gazety Wyborczej", pisząc w oświadczeniu, że ujawnienie wizyt prezesa PiS wraz z delegacjami na cmentarzach zamkniętych dla zwykłych ludzi było obowiązkiem wolnych mediów. "Tendencyjne materiały telewizji publicznej to kolejna próba uderzenia w wolność słowa, jedną z ostatnich wartości demokratycznych, które ostały się pod rządami PiS" - czytamy w oświadczeniu "GW".
Oświadczenie w tej sprawie wydało też Towarzystwo Dziennikarskie. „Te ataki, łamiące ustawę o radiofonii i telewizji, dziennikarską rzetelność i zwykłą przyzwoitość prowadzą pracownicy telewizji pełniącej obecnie rolę propagandowego medium rządzącej partii, finansowanego miliardami złotych z budżetu państwa” - napisano w oświadczeniu. „Jesteśmy oburzeni atakiem na koleżanki i kolegów z TVN. To atak na wolność słowa, na podstawę demokracji, rozkruszanej przez rządy PiS od 2015 r. Bez wolnych mediów nie będzie wolnych wyborów, znikną resztki wolności i demokracji” - podkreślono.
(MAK, 16.04.2020)