Rynek reklamy bez Euro 2020

Sponsorzy zmieniają zaplanowaną komunikację marketingową, ale nie potrafią jeszcze oszacować strat związanych z przełożeniem na przyszły rok Mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2020.

Sponsorami Euro 2020 miały być w Polsce m.in. Grupa Lotos, Leroy Merlin, STS, Biedronka, Fakro, Nike, Oshee, Ustronianka, Blachotrapez i 99 Rent.

- Z pewnością możemy już stwierdzić, że przełożenie Euro 2020 na przyszły rok wpłynie na obniżenie zwrotów mediowych z działalności sponsoringowych, a to może z kolei wpłynąć na kwestie związane z wizerunkiem marki i jej postrzeganiem. Musieliśmy zweryfikować i przebudować mediaplany, ale jest za wcześnie na dokładnie oszacowanie strat - przyznaje Adam Kasprzyk, rzecznik Grupy Lotos.

Nieaktualne kampanie

- Nie wiemy, jak długo potrwa pandemia oraz stan zagrożenia epidemicznego i ile z naszych aktywności nie zostanie zrealizowanych. Działania marketingowe Grupy Lotos zmieniły charakter - koncentrujemy je teraz w obszarze CSR i pomocy m.in. jednostkom medycznym. Plany, które tworzymy, są krótkookresowe i na bieżąco weryfikowane - dodaje. 

Marka Oshee planowała na Euro wypuścić specjalną serię produktów dla kibiców piłkarskich. Problem jest tym większy, że firma miała już wszystkie materiały gotowe do ich wdrożenia. - Zrezygnowaliśmy z tych planów z wiadomych przyczyn. Więcej niestety nie mogę powiedzieć - przyznaje Mariusz Ryciak, Group CMO Oshee Polska. Zaznacza, że teraz Oshee "realizuje inne aktywności marketingowe, które nie kolidują z zaistniałą sytuacją".

Także Mateusz Małek, dyrektor marketingu firmy Blachotrapez, nie udziela odpowiedzi na temat dalszych planów marketingowych firmy. - Nasza komunikacja miała się opierać na Kamilu Gliku (reprezentant Polski), teraz to wszystko jest nieaktualne - mówi Małek. -  Na razie nie umiem powiedzieć, w jakim kierunku nasza komunikacja teraz pójdzie, nie mamy jeszcze określonych planów. Teraz priorytetem dla nas jest organizacja pracy firmy - tłumaczy. Małek przyznaje jednak, że produkcja kampanii odnoszącej się do Euro 2020 jeszcze nie ruszyła, choć wszystko było przygotowane.

Janusz Komurkiewicz, członek zarządu Fakro, przyznaje, że przesunięcie terminu Euro o rok komplikuje plany marketingowe firmy, ale zapewnia, że Fakro nie rezygnuje z zaplanowanej kampanii związanej z mistrzostwami. - Nadal jesteśmy sponsorem, tyle tylko że samo wydarzenie zostało odsunięte w czasie - mówi Komurkiewicz. 

Fakro już od niemal miesiąca wprowadziło do komunikacji hasło: "Wspólnie reprezentujemy Polskę, kibicujemy razem". Jest ono wykorzystywane w działaniach online, powstały już materiały POS. - I z tego nie zamierzamy zrezygnować - zapewnia Komurkiewicz. - Kampania związana z Euro miała być sukcesywnie intensyfikowana, miały dojść kolejne elementy, jak spoty w radio i TV, ale tego na razie nie będzie - kończy. Zamiast tego kampania zaplanowana na rok będzie realizowana przez półtora roku, do czasu Euro, ale z mniejszym natężeniem.

Trudny okres dla branży

Biuro prasowe zakładów bukmacherskich STS przyznaje, że była już opracowana kampania na Euro, która w tym roku nie będzie realizowana. "Dla branży na pewno jest to trudny okres. W przypadku STS nie można jednak mówić o stratach, a o niższych przychodach, niż wcześniej zakładaliśmy. W związku z tym racjonalizujemy wydatki, mniejsze będą nakłady na działania zewnętrzne, w tym marketing" - podkreślono w odpowiedzi na pytania "Presserwisu".

W związku z pandemią koronawirusa UEFA zadecydowała o przeniesieniu piłkarskich Mistrzostw Europy na 2021 rok. Turniej odbędzie się od 11 czerwca do 11 lipca.

Oficjalnymi globalnymi sponsorami imprezy pozostają: Expedia Group, Gazprom, Heineken, Mastercard, Nissan, PepsiCo, Santander i Sony.

(AMS, 20.03.2020)