Ekstraklasa znika z platformy Dailymotion, finalizuje rozmowy z bukmacherami

Miesiąc przed startem nowego sezonu Ekstraklasa SA nadal nie ogłosiła, kto pozyskał prawa do transmisji polskich rozgrywek piłkarskich u bukmacherów i za granicą, a także do pokazywania skrótów w telewizji i internecie. Meczów poza Polską nie będzie transmitować już platforma Dailymotion.

Strony mogą mieć problem z wyceną wartości praw, zwłaszcza w przypadku pakietu dla firm bukmacherskich. „Rada Nadzorcza ma się zebrać pod koniec miesiąca. Decyzje ws. praw mediowych są na końcowym etapie uzgodnień, kiedy zapadną finalne decyzje, będziemy o nich informować” - odpowiedział „Presserwisowi” Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA.

Serwis Sport.pl poinformował, że Ekstraklasa zniknie z platformy Dailymotion, która od 2015 roku transmitowała niemal wszystkie mecze rozgrywek. Oferta była dostępna za granicą. Dotychczasowa umowa wygasła, a spółka zdecydowała się jej nie przedłużać. Poza Polską nadal mają być dostępne transmisje za pośrednictwem oficjalnej aplikacji Ekstraklasy. Trwają też rozmowy z innymi potencjalnymi nadawcami rozgrywek za granicą. Oprócz tego Ekstraklasa ma jeszcze do sprzedania pakiety transmisji dla bukmacherów oraz skrótów dla krajowych nadawców.

Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska, ocenia pakiety oferowane przez Ekstraklasę jako ciekawe. - Firmy bukmacherskie powinny być mocno zainteresowane nabyciem praw do pokazywania Ekstraklasy. Powodów jest kilka: zainteresowanie młodych ludzi oglądaniem materiałów w internecie, coraz większa popularność zakładów, ale też otwartość i dynamizm bukmacherów w działaniach marketingowych. Może jednak się okazać, że bukmacherzy przeanalizowali temat i sprawdzili, czy materiały wideo lub transmisje mają już silne przełożenie na konwersję na ich strony i zakłady. Mogli uznać, że to jeszcze nie ta skala i stąd przedłużające się negocjacje z Ekstraklasą - ocenia ekspert.

To pierwsza w historii Ekstraklasy tego typu oferta dla bukmacherów, z którymi współpracuje od lat. Zdaniem Grzegorza Kity może to być kolejny powód ciągnących się od miesięcy uzgodnień. - To zupełnie nowy pakiet, więc brakuje benchmarków i obie strony mogą mieć problem z wyceną praw, oszacowaniem, jaka kwota rzeczywiście będzie adekwatna za te prawa. Inna możliwość: być może niektóre firmy bukmacherskie postanowiły połączyć siły i złożyły wspólne oferty - analizuje Grzegorz Kita.

Ważny z punktu widzenia promocji rozgrywek na innych rynkach jest pakiet praw do pokazywania Ekstraklasy poza Polską. Jak podał dziennik „Parkiet", z tytułu sprzedaży praw emisyjnych meczów Ekstraklasy za granicą do budżetu spółki do tej pory wpływało ok. 16 mln zł za sezon. Czy podobną kwotę uda się pozyskać w nowym rozdaniu? - Należy pamiętać, że inaczej patrzymy na Ekstraklasę, obserwując ją na co dzień w Polsce, a inny punkt widzenia jest z zewnątrz. Dlatego stacje czy serwisy internetowe mogą być zainteresowane uzupełnieniem swojej oferty Ekstraklasą jako wzbogaceniem kontentu, oczywiście za niezbyt wygórowaną kwotę - podkreśla Grzegorz Kita.

Ekstraklasa SA już w grudniu ub.r. ogłosiła, że przez dwa najbliższe sezony rozgrywki w całości będzie transmitować platforma NC+, a jeden mecz w kolejce Telewizja Polska. Do końca roku mają zapaść rozstrzygnięcia w procesie sprzedaży praw na rozgrywki e-sportowe.

(PAZ, 24.06.2019)