Chiny wykorzystują sztuczną inteligencję do cenzury internetu i inwigilacji
Na podstawie inwigilacji w sieci Chińczycy będą mieli przyznawane punkty (fot. Markus Spiske/ Unsplash)
Przed rocznicą masakry na placu Tiananmen, która przypada 4 czerwca, władze Chin uszczelniają cenzurę internetu, do której obecnie wykorzystują sztuczną inteligencję (AI) - pisze portal Asia.nikkei.
Już w przyszłym roku na podstawie inwigilacji w sieci obywatele Chin będą mieli przyznawane punkty; osoby, które będą miały ich za mało, mogą mieć ograniczony dostęp do transportu publicznego lub nawet problemy ze znalezieniem pracy. AI analizuje też obrazy z kamer zainstalowanych w Pekinie i Szanghaju i jest w stanie zidentyfikować ludzi na podstawie rysów, sylwetki, a nawet sposobu chodzenia z odległości kilkudziesięciu metrów.
(MC, 04.06.2019)