Policja składa wnioski do sądu o ukaranie uczestników zajść przed TVP Info
Policja usuwała z jezdni osoby tarasujące przejazd auta Magdaleny Ogórek (screen: Twitter.com/@PolskaNormalna)
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji poinformował, że funkcjonariusze ustalili personalia ośmiu osób w związku z sobotnimi wydarzeniami przed siedzibą TVP Info. Po wyjściu Magdaleny Ogórek z budynku grupa demonstrantów próbowała uniemożliwić jej wyjazd i obkleiła samochód.
"W związku z weekendowymi wydarzeniami ustalono personalia 8 osób. Z dwiema osobami czynności wykonano w niedzielę wieczorem" – poinformował rzecznik KSP, kom. Sylwester Marczak. Dodał, że osoby te odmówiły odpowiedzi na pytania, dlatego policja skieruje wnioski o ich ukaranie do sądu.
Rzecznik KSP podał, że czynności prowadzone są w kierunku art. 63a kodeksu wykroczeń, czyli bezprawnego umieszczania ulotek oraz art. 90 kodeksu wykroczeń, czyli tamowania ruchu pojazdu Magdaleny Ogórek. "Czynności będą kontynuowane" – powiedział kom. Marczak.
Funkcjonariusze przesłuchują osoby, które w sobotę brały udział akcji protestacyjnej przed TVP i w późniejszej próbie zablokowania samochodu dziennikarki tej stacji, Magdaleny Ogórek.
Na filmie zamieszczonym na profilu twitterowym @PolskaNormalna widać, jak do szyb auta Ogórek przykładane są zapisane kartki papieru, a niektóre przyklejane. Część protestujących próbuje uniemożliwić dziennikarce odjechanie samochodem, tarasując ulicę. Osoby te są odciągane na bok przez policję.
Warszawa 02/02/19 przed TVPis
— PolskaNormalna (@PolskaNormalna) 2 lutego 2019
Pożegnanie Ogórek po seansie kłamstw i nienawiści w #Minela20
"sprzedajna kłamczucha"
"wstyd i hańba"
"zatrudnijcie dziennikarzy"#tvpŁże
Tam nas powinno być kilkaset tysięcy. To jest centrum kłamstwa i propagandy pisowskiej dyktatury ciemniaków. pic.twitter.com/4E1c49YZio
Policja informowała także, że zabezpiecza nagrania monitoringu oraz materiały związane z wydarzeniami przed siedzibą TVP. Zebrany materiał dowodowy zostanie przekazany do oceny prawno-karnej prokuraturze.
Atak na Magdalenę Ogórek skrytykowało wielu dziennikarzy, z różnych redakcji. Prezes TVP Jacek Kurski poinformował na Twitterze, że zwrócił się do "stosownych władz" o dodatkową ochronę obiektów spółki i ukaranie agresorów. "Furia na TVP to atak na ostoję prawdy, wolności pluralizmu medialnego w PL. Nie damy się zastraszyć" - zapewnił.
W poniedziałek TVP poinformowała: "W związku z protestami, do których doszło pod siedzibą TVP Info w dniach 26 stycznia i 2 lutego, kiedy zaatakowana została redaktor Magdalena Ogórek, Telewizja Polska skierowała zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa".
Absolutnie nie akceptuję takiego zachowania widzów wobec pani Ogórek. Można protestować pod TVP przeciwko manipulacjom i kłamstwom, ale nie można tworzyć atmosfery fizycznego zagrożenia wobec kogokolwiek, kto tam pracuje. To wydarzenie miało cechy linczu.
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) 2 lutego 2019
Potępiam toporną propagandę TVP, do ktorej pani Ogórek dokłada swoje. Można przeciwko temu protestować, ale blokowanie jej auta i doprowadzenie do sytuacji, kiedy mogła się poczuć fizycznie zagrożona, jest niedopuszczalne. https://t.co/5OXUzDWDko
— Renata Grochal (@renatagrochal) 2 lutego 2019
Oświadczenie wydała także telewizja TVN.
Oświadczenie TVN S.A.: pic.twitter.com/7SpwZ1sdYZ
— tvn24 (@tvn24) 3 lutego 2019
(SK, PAP, 04.02.2019)