Dlaczego PWPW nie będzie odpowiadać na pytania dziennikarzy Ringier Axel Springer Polska?
Po tym jak zarząd Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych odmówił "Newsweekowi" udzielenia odpowiedzi na wszystkie pytania i oświadczył, że będzie ignorował pytania od dziennikarzy wszystkich redakcji wydawcy Ringier Axel Springer Polska, zapytaliśmy biuro prasowe PWPW o podstawy prawne tej decyzji. Odpowiedzi otrzymaliśmy mailem.
Dlaczego po otrzymaniu pytań od dziennikarza "Newsweeka" Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych będzie ignorować pytania od wszystkich mediów Ringier Axel Springer Polska? Czym się przysłużyły, że też nie będą otrzymywać odpowiedzi od PWPW?
Zarząd wydał stosowne oświadczenie, bowiem próby podejmowane przez dziennikarza, jednego z tytułów wydawanych przez Axel Springer, dotyczące weryfikacji, kto z władz spółki uczestniczy w nabożeństwach religijnych Katolików, naruszają fundamentalne prawo do wolności każdego człowieka i nie mają związku z obroną interesu społecznego, czy też związku z profilem działalności PWPW SA.
Na jakiej podstawie prawnej PWPW odmawia dziennikarzom wydawcy "Newsweeka" udzielania informacji?
Rzymską paremia mówi: frustrata legis auxilium quaerit, qui in legem committit (nadaremnie szuka pomocy w prawie ten, kto przeciw niemu występuje). Spółka nie może udzielać informacji, które w sposób oczywisty naruszają prawo do prywatności jej pracowników i stanowią dane osobowe, których przetwarzanie jest w polskim porządku prawnym zabronione. Zarówno na gruncie Prawa prasowego, jak i w trybie przewidzianym ustawą o dostępie do informacji publicznej, udzielenie tego typu informacji jest niemożliwe.
Co więcej, zgodnie z Prawem prasowym, wydawca ponosi równorzędną odpowiedzialność za działania dziennikarza i redaktora. Wydawca powinien weryfikować standardy pracy dziennikarzy we wszystkich swoich tytułach prasowych. W ostatnim czasie, polskie środowisko dziennikarskie było krytykowane przez Marka Dekana, prezesa Ringier Axel Springer w Polsce, który ubolewał nad obowiązującymi w naszym kraju standardami, zapewniając jednocześnie o ich przestrzeganiu we własnym koncernie. Pan Dekan zyskał świetną okazję, by zweryfikować swoje słowa i zareagować stosownie do sytuacji.
Jakich przeprosin i wyjaśnień oczekuje zarząd PWPW?
Z punktu widzenia PWPW nie jest istotna forma przeprosin, istotne jest doprowadzenie do sytuacji, w której osoby pełniące funkcje publiczne nie będą stygmatyzowane z uwagi na swoje wyznanie, tak jak działo się to w czasach PRL.
Jakub Mejer