Disney przywraca program Jimmy'ego Kimmela na antenę ABC. Emisja we wtorek
List otwarty w obronie Jimmy'ego Kimmela podpisało ponad 400 hollywoodzkich aktorów (fot. Caroline Brehman/PAP/EPA)
Koncern Disneya poinformował, że program "Jimmy Kimmel Live!" powróci we wtorek do ramówki stacji ABC – sześć dni po tym, jak talk-show został zawieszony w związku z komentarzami prowadzącego dotyczącymi Charliego Kirka, prawicowego aktywisty zastrzelonego w tym miesiącu.
Kilka godzin wcześniej list otwarty w obronie Kimmela podpisało ponad 400 hollywoodzkich aktorów. Zawieszenie nie spowodowało zatem przerwy w emisji – poprzedni odcinek pokazano przed tygodniem.
Disney: "Podjęliśmy decyzję o powrocie programu"
Ogłaszając decyzję o powrocie Kimmela na antenę, spółka macierzysta ABC poinformowała, że powodem zawieszenia produkcji programu była "chęć uniknięcia dalszego zaogniania napiętej sytuacji w tak emocjonalnym dla naszego kraju momencie".
Czytaj też: Petycja i protesty ws. ABC i Disneya z żądaniem przywrócenia programu Jimmy'ego Kimmela
Jeszcze tego samego dnia podawano, że przedstawiciele Kimmela rozpoczęli rozmowy z Disneyem w sprawie powrotu programu, ale wtedy brakowało szczegółów, a sprawa była niepewna.
Jednak po dalszych rozmowach późnym wieczorem "podjęliśmy decyzję o powrocie programu we wtorek" – poinformował Disney.
Wcześniej, przez kilka dni, odbywały się protesty przed siedzibą ABC. Na stronie Change.org zamieszczono petycję (podpisało się prawie 60 tys. osób), w której domagano się bojkotu stacji telewizyjnej ABC. Część odbiorców anulowała subskrypcje Disney+.
Celebryci w obronie Jimmy'ego Kimmela
Tom Hanks, Jennifer Aniston, Meryl Streep, Jamie Lee Curtis, Robert de Niro, Jason Bateman i Martin Short znaleźli się na czele ponad 400 aktorów i celebrytów z Hollywood, którzy podpisali list otwarty przygotowany przez Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich (American Civil Liberties Union). Gwiazdy ostrzegały przed konsekwencjami dla prawa Amerykanów do swobodnej wypowiedzi.
Czytaj też: W transakcję z TikTokiem jest zaangażowany m.in. Lachlan Murdoch. Tak mówi Trump
W liście stwierdzono, że próby wywierania presji na artystów, dziennikarzy i inne osoby w odwecie za ich słowa "uderzają w sedno tego, co znaczy żyć w wolnym kraju". Na liście sygnatariuszy znaleźli się również m.in. Ariana DeBose, Jane Fonda, Maggie Gyllenhaal, Regina King, Julia Louis-Dreyfus, Diego Luna, Lin-Manuel Miranda, Natalie Portman czy Ben Stiller.
Wśród podpisanych pod listem otwartym znaleźli się aktorzy, którzy występują w produkcjach Disneya. Martin Short, na przykład, jest gwiazdą serialu Hulu "Only Murders in the Building", w którym Meryl Streep gra rolę epizodyczną. Florence Pugh i Julia Louis-Dreyfus, gwiazdy niedawnego filmu Marvela "Thunderbolts", również podpisały list. Jamie Lee Curtis gra ważną rolę drugoplanową w serialu FX "The Bear". Kathryn Hahn niedawno zagrała w serialu Marvela "To zawsze Agatha" na Disney+.
Czytaj też: Netflix kupi właściciela TVN? Platforma chce złożyć ofertę za Warner Bros. Discovery
(MAC, 23.09.2025)










