Polityka sprzedaje kompleks wypoczynkowy w Niborku. "Przestał pełnić swoją rolę"

Wydawnictwo Polityka wystawiło na sprzedaż Leśniczówkę Nibork – położony koło Nidzicy kompleks wypoczynkowo-rezydencyjny o łącznej powierzchni 3,26 hektara. Wyceniono go na 8,35 mln zł. – Ośrodek przez lata pełnił rolę naszego wewnętrznego domu pracy twórczej. Pandemia zmieniła nasze zachowania i Nibork już tej funkcji nie ma – mówi Jerzy Baczyński, prezes Wydawnictwa Polityka, redaktor naczelny tygodnika "Polityka".

W wystawionym na sprzedaż kompleksie znajduje się budynek o powierzchni blisko 1 tys. mkw. z pięcioma apartamentami dwupokojowymi i pięcioma pokojami. Jest tam też sala kominkowo-konferencyjna na 48 osób z wyjściem na taras, biblioteka na poddaszu z księgozbiorem, kuchnia restauracyjna, piwnica z sauną, siłownią, salonem masażu i piwniczką na wino.

Kolejne budynki kompleksu to dawna stajnia o powierzchni 186 mkw. z trzema dwupoziomowymi apartamentami i tarasem oraz Dom Helmuta (219 mkw.) z trzema pokojami oraz pomieszczeniem gospodarczym na sprzęt turystyczny.

Teren ośrodka jest ogrodzony, z oświetlonym parkingiem, altaną biesiadną z grillem, basenem ogrodowym i miejscem przygotowanym pod boisko lub kort tenisowy.

Kompleks Wydawnictwo Polityka kupiło w 2001 roku. Trzy lata później, po renowacji, otrzymał on tytuł Rewitalizacja Roku przyznawany przez Ministerstwo Kultury.

- Ośrodek w Niborku spełniał rolę ośrodka pracy twórczej – wskazuje Jerzy Baczyński. – Spotykała się w nim nasza redakcja, tu rodziły się projekty rozwojowe, na przykład Polityka Insight. Wyjazdowe spotkania organizowała w Niborku między innymi Izba Wydawców Prasy – dodaje Baczyński.

Redaktor naczelny "Polityki" zaznacza, że cezurą w działalności ośrodka była pandemia. – Z powodu wprowadzonych restrykcji ośrodek przez niemal dwa lata musiał być zamknięty – mówi Jerzy Baczyński. – Nie dostaliśmy z tego tytułu rekompensaty od państwa, bo nie mieliśmy sklasyfikowanej działalności gospodarczej w branży HoReCa, a to był niezbędny warunek otrzymania pomocy. Po pandemii okazało się, że nie potrzebujemy miejsc do spotkań poza redakcją. Ostatnio przeprowadziliśmy ankietę i mało kto zadeklarował, że jest zainteresowany pobytem w Niborku – dodaje Jerzy Baczyński.

Prezes Polityki podkreśla, że ośrodek w Niborku miał służyć wydawnictwu i redakcji. – Można go przekształcić w ośrodek o profilu czysto komercyjnym, ale nie chcieliśmy poszerzać zakresu naszej działalności. Z finansowego punktu widzenia nie mamy noża na gardle, ale Nibork w obecnej formule stał się zbytkiem bez uzasadnienia, więc zdecydowaliśmy się na jego sprzedaż - mówi Jerzy Baczyński.

Ośrodek wyceniono na 8,35 mln zł. Agnieszka Czupryn z biura nieruchomości Warmia Brokers, która ma ofertę sprzedaży leśniczówki na wyłączność, w rozmowie z "Presserwisem" zapewnia, że obiekt cieszy się zainteresowaniem. - Potencjalni nabywcy mogą się obawiać hałasu dochodzącego z nieodległej linii kolejowej, ale nie powinno to być problemem - zapewnia Czupryn.

Jarosław Popek, były dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego" i Radia Gdańsk, który od kilku lat współprowadzi ośrodek wypoczynkowy koło Olsztyna, zauważa, że na ceny nieruchomości na Warmii i Mazurach wpływają odległość od jeziora i dogodny dojazd. - Turysta chciałby z ganku wchodzić prosto do wody - mówi Popek. - Z leśniczówki w Niborku do najpopularniejszej plaży w okolicy Nidzicy, w Kownatkach, jest prawie dziesięć kilometrów. Dobrze, żeby miejsce było dogodnie skomunikowane z Warszawą. Pobliska Nidzica leży przy trasie ekspresowej S7, a to duży atut - wskazuje Popek.

(JF, PAR, 19.09.2025)