Naczelna RT martwi się wprowadzeniem w Rosji kar za czytanie zabronionych treści
Margarita Simonian martwi się, że rosyjscy propagandyści nie będą mogli śledzić w internecie "materiałów ekstremistycznych" (fot. Wikimedia Commons/Council.gov.ru)
W rosyjskiej Dumie pojawiła się propozycja karania grzywną wyszukiwania i przeglądania w internecie zabronionych materiałów.
Margarita Simonian, redaktorka naczelna grupy medialnej Rossija Siegodnia i telewizji RT, skrytykowała poprawki zaproponowane przez Dumę.
Czytaj też: Turcja aresztowała karykaturzystów za rysunek przedstawiający Mojżesza z Mahometem
Simonian zastanawia się, w jaki sposób będzie mogła "badać działania i piętnować" osoby i organizacje uznane przez rosyjskie władze za ekstremistyczne. "Szanowny rządzie, proszę, powiedz mi, jak możemy kontynuować badanie działań i stygmatyzować różne ekstremistyczne FBK, skoro mamy zakaz ich czytania? Mam nadzieję, że zostaną wprowadzone poprawki" – napisała w serwisie Telegram.
Wcześniej pomysł nakładania grzywien na osoby poszukujące tzw. materiałów ekstremistycznych skrytykowała szefowa Ligi na rzecz Bezpiecznego Internetu Jekaterina Mizulina, znana ze składania donosów na osoby publiczne, artystów i organizacje.
Czytaj też: Sąd w Helsinkach skazał dziennikarzy za zdradę stanu. Powodem tekst o centrum wywiadowczym
(MAC, 20.07.2025)










