Disney i Universal pozywają Midjourney. Shrek i Darth Vader kopiowani przez AI bez zgody twórców

"Piractwo to jednak piractwo, a fakt, że jest ono dokonywane przez firmę AI, nie czyni go mniej dotkliwym" - stwierdził Horacio Gutierrez, główny radca prawny Disneya (screen: YouTube/Walt Disney Studios)
Disney i Universal pozwały firmę zajmującą się sztuczną inteligencją, zarzucając jej naruszenie praw autorskich. Wielkie studia filmowe nazwały popularny generator obrazów oparty na sztucznej inteligencji Midjourney "bezdenną studnią plagiatu" za kopiowanie znanych postaci występujących w produkcjach obydwu koncernów.
W pozwie, złożonym w sądzie federalnym w Los Angeles napisano, że Midjourney tworzył bez zezwolenia niezliczone kopie takich postaci jak Darth Vader z "Gwiezdnych wojen", Shrek, Elsa z "Krainy lodu" czy Minionki z "Jak ukraść księżyc".
Horacio Gutierrez, główny radca prawny Disneya, napisał w oświadczeniu: "Jesteśmy życzliwie nastawieni do technologii AI i do tego, jak można jej odpowiedzialnie używać jako narzędzia do rozwijania ludzkiej kreatywności. Piractwo to jednak piractwo, a fakt, że jest ono dokonywane przez firmę AI, nie czyni go mniej dotkliwym".
Z kolei wiceprezes wykonawczy i główny radca prawny NBCUniversal, Kim Harris, wyjaśnił, że firma pozywa, aby "chronić pracę wszystkich artystów, których dzieła bawią i inspirują nas, a także znaczne nakłady jakich dokonujemy w nasze treści".
Studia filmowe twierdzą, że firma z San Francisco, jedna z pierwszych, która oferowała produkty AI generujące obrazy, odrzuciła ich prośbę o zaprzestanie naruszania chronionych prawem autorskim dzieł.
Midjourney, założony w 2021 roku przez Davida Holza, monetyzuje usługę za pośrednictwem płatnych subskrypcji. Tylko w zeszłym roku wygenerował 300 mln dol. przychodu.
(MAC, 12.06.2025)
