"Gazeta Wyborcza" zlikwidowała stałe felietony, ale szuka autorów piszących nieregularnie

Po rezygnacji ze stałych felietonów "Gazeta Wyborcza" powiększa grono autorów zewnętrznych (fot. Leszek Szymański/PAP)
Po likwidacji stałych, cotygodniowych felietonów, "Gazeta Wyborcza" (Agora) pozyskuje nowych autorów, którzy nieregularnie publikują na jej łamach. – Jesteśmy otwarci również na teksty polityków, pod warunkiem, że będą merytoryczne, bez wątków propagandowych – deklaruje Wojciech Maziarski, kierownik działu Opinie w "GW".
Redakcja „Gazety Wyborczej” pod koniec ubiegłego roku zrezygnowała ze stałych felietonów Moniki Olejnik, Magdaleny Środy i Jacka Żakowskiego.
"Nie ma mowy o regularności"
– Formuła cotygodniowych felietonów się przeżyła. Stała się nudna i przewidywalna– mówi Wojciech Maziarski. – Nie oznacza to, że zerwaliśmy współprace z trojgiem stałych felietonistów. Powiedzieliśmy im, że ich publicystyka jest u nas mile widziana, ale nie w dotychczasowym formacie – dodaje.
Czytaj też: Czuchnowski z tymczasowym zakazem wstępu do parlamentu. Matecki chce "dożywotniego
Maziarski zaznacza, że dotąd z zaproszenia skorzystała tylko Magdalena Środa. 18 stycznia "Wyborcza" opublikowała jej komentarz pt. "Kto tu właściwie rządzi – Tusk czy Kosiniak-Kamysz?".
– Jacek Żakowski obiecał, że będzie dla nas pisał, ale jak dotąd nic nie przysłał. Nic nie dostaliśmy również od Moniki Olejnik – mówi Wojciech Maziarski.
Szef działu Opinie podkreśla, że "GW" stale powiększa grono zewnętrznych autorów. – Niektórych wybieramy, na przykład u Oleny Babakowej (mieszkająca w Warszawie dziennikarka ukraińskiego pochodzenia, wykładowczyni Akademii Finansów i Biznesu Vistula – przyp. red.) zamówiłem tekst poświęcony licytacji antyukraińskich haseł w kampanii przed wyborami prezydenckimi – mówi Wojciech Maziarski. – Niektórzy przysyłają teksty niezamówione. Wszystkie, które oceniamy pozytywnie, publikujemy. Ale nie ma mowy o regularności – dodaje.
"GW" otwarta na teksty polityków
Wśród autorów zewnętrznych "GW" jest m.in. Juliusz Braun, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w latach 1999-2003, prezes Telewizji Polskiej w latach 2011-2015; Piotr Stefaniak, ekonomista, z doświadczeniem w doradztwie strategicznym czy Andrzej Machowski, psycholog, poseł na Sejm II kadencji i były działacz Unii Demokratycznej.
Czytaj też: Korektę w "Dzienniku Gazecie Prawnej" wspomaga sztuczna inteligencja
– Jesteśmy otwarci na teksty polityków, które mają walor merytoryczny – mówi Wojciech Maziarski.
– Zamieszczamy m.in. artykuły Janusza Lewandowskiego (ekonomista, europoseł Koalicji Obywatelskiej – przyp. red). W styczniu zamieściliśmy wartościową analizę Michała Koboski, kiedyś naszego dziennikarza, dziś europarlamentarzysty Polski 2050 Szymona Hołowni – stwierdza Maziarski.
Czytaj też: Pułapki aktywizmu. Media odchodzą od informowania na rzecz tłumaczenia
(JF, 16.02.2025)
