Jacek Kurski zawiadamia prokuraturę, bo prowadzi ona śledztwo ws. jego prezesury w TVP
"GW" informowała, że gdy prezesem TVP był Jacek Kurski, "TVP zapłaciła Polsatowi za sublicencję na transmisje meczów siatkówki i piłki nożnej w sumie 90 mln euro (fot. Leszek Szymański/PAP)
Były prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski poinformował w serwisie X, że zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przez likwidatora TVP Daniela Gorgosza przestępstwa polegającego na kierowaniu fałszywych zawiadomień. Chodzi o śledztwo prokuratury w sprawie działań na szkodę TVP, gdy prezesem był Kurski i wzajemnego kupowania od siebie praw do retransmisji meczów przez TVP i Polsat i umów z 2018 oraz 2021 roku.
W październiku 2024 roku "Gazeta Wyborcza" podała, że TVP miała stracić co najmniej 360 mln zł na umowach zawartych z Polsatem w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości, gdy prezesem TVP był Jacek Kurski.
Jacek Kurski zawiadamia prokuraturę
Polska Agencja Prasowa poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Krośnie prowadzi śledztwo w sprawie "działania na szkodę Telewizji Polskiej S.A., poprzez niedopełnienia obowiązków i nadużycia uprawnień przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi TVP, »poprzez brak dbałości o majątek spółki, w związku z wyrażeniem zgody i zawarciem z Telewizją Polsat sp. z o.o. umowy o sublicencji na realizację transmisji wydarzeń sportowych«, czym wyrządziły Telewizji Polskiej S.A. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach".
Czytaj też: TVP w pełni zaangażowana w Finał WOŚP. Republika informowała o "bojówkach Owsiaka"
Jacek Kurski poinformował 25 stycznia, że sam zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przez likwidatora TVP Daniela Gorgosza przestępstwa polegającego na kierowaniu fałszywych zawiadomień.
"Oto bowiem nieudacznicy, którzy zabili sport TVP, przepłacili za beznadziejny kontent, którzy podejmują inne fatalne decyzje niszczące Telewizję, i którzy sami za doprowadzenie jej na dno, powinni siedzieć na ławie oskarżonych – mieli czelność (chyba dla poprawy humoru i odwrócenia uwagi od własnej klęski) podać do prokuratury sprawę kontraktów sportowych za moich czasów" – napisał Kurski.
Kurski: "Podłość i odwracanie ról"
Były prezes TVP dalej stwierdził: "W związku z tym na przesłuchania do CBA (…) i Prokuratury Okręgowej w Krośnie (…) wzywani są uczciwi ludzie mojego teamu, zasługujący na najwyższy szacunek, dyrektorzy, pracownicy różnych szczebli, którzy muszą się tłumaczyć za pracę i decyzje, które były wzorcem realizacji misji publicznej w obszarze sportu z pełnym poszanowaniem interesu nadawcy publicznego".
Czytaj też: TVP Info bez programu interwencyjnego "Polska bliżej". Ma wrócić po wyborach
Kurski dodał: "Takiej podłości i odwracania ról, mimo że to dziś codzienność nie można pozostawiać płazem. Dlatego zawiadamiam prokuraturę o popełnieniu przez likwidatora TVP przestępstwa polegającego na kierowaniu fałszywych zawiadomień, tj. wypełnienia znamion czynu z art. 238 kodeksu karnego: »Kto zawiadamia o przestępstwie, lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2«".
2/2
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) January 25, 2025
Finał tej opowieści jest szyderstwem
Oto bowiem nieudacznicy, którzy zabili sport TVP, przepłacili za beznadziejny kontent, którzy podejmują inne fatalne decyzje niszczące Telewizję, i którzy sami za doprowadzenie jej na dno, powinni siedzieć na ławie oskarżonych - mieli…
"GW" informowała, że gdy prezesem TVP był Jacek Kurski, "TVP zapłaciła Polsatowi za sublicencję na transmisje meczów siatkówki i piłki nożnej w sumie 90 mln euro. Dziś telewizja ocenia, że słono przepłaciła. Sama za prawa do meczów piłki nożnej UEFA dostała od Polsatu zaledwie 5 mln euro, znacznie poniżej wartości. Różnica na niekorzyść publicznej telewizji to 85 mln euro – 360-370 mln zł, w zależności od kursu".
Czytaj też: Podsumowania roku i prognozy na 2025 w radiu. Ramza, Rosiewicz, Jethon, Majcher, Kozioł
(MAK, 27.01.2025)