Temat: technologie

Dział: TECHNOLOGIE

Dodano: Lipiec 22, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

8,5 mln komputerów Microsoftu zainfekowanych podczas globalnej awarii Crowdstrike

Usterka była spowodowana uszkodzoną aktualizacją dokonaną przez firmę zajmującą się bezpieczeństwem w sieci – Crowdstrike

Koncern Microsoft oszacował, że piątkowa globalna awaria infrastruktury informatycznej dotknęła ok. 8,5 miliona komputerów na całym świecie. Firma sugeruje, że może to być najgorsze wydarzenie cybernetyczne w historii.

Na oficjalnym blogu Microsoftu firma podała, że chociaż błąd dotyczył mniej niż jednego procenta wszystkich komputerów z systemem Windows, to "szerokie skutki gospodarcze i społeczne odzwierciedlają korzystanie z Crowdstrike przez przedsiębiorstwa obsługujące infrastrukturę krytyczną".

Problemy w dużej części świata

Usterka była spowodowana uszkodzoną aktualizacją dokonaną przez firmę zajmującą się bezpieczeństwem w sieci – Crowdstrike – która powodowała awarie komputerów z systemem Windows.

Czytaj też: Sky News z powodu awarii Microsoftu nie mógł nadawać przez ponad trzy godziny

Spowodowało to spustoszenie w dużej części świata, uniemożliwiając starty i lądowania samolotów, niektóre firmy nie mogły przyjmować płatności kartami, a szpitale i kliniki musiały odwoływać operacje. Brytyjska sieć płatnej telewizji Sky News zamilkła na kilka godzin. Kłopoty miały też telewizje w Turcji i Australii.

Dyrektor generalny Crowdstrike, George Kurtz, przeprosił za wywołany chaos, ale oświadczył, że może minąć "trochę czasu", zanim wszystkie systemy będą działać normalnie.

"Poważne globalne konsekwencje"

„Nie byłem aż tak zaskoczony, że wypadek spowodował poważne globalne zakłócenia cyfrowe. Chyba byłem trochę zaskoczony, że przyczyną była aktualizacja oprogramowania od bardzo szanowanej firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem” – stwierdził Ciaran Martin, były dyrektor Brytyjskiego Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa.

Czytaj też: Donald Trump wspiera TikToka i nie chce blokady aplikacji w USA

"Od dawna rozmawialiśmy w branży o nieodłącznej kruchości podstawowych elementów internetu. Tych małych fragmentów aktywności i infrastruktury, które stanowią podstawę całości, a jeśli coś pójdzie nie tak, może to mieć naprawdę poważne globalne konsekwencje" – dodał Martin.

Były szef działu cyberbezpieczeństwa w brytyjskiej organizacji wywiadu i bezpieczeństwa GCHQ (Government Communications Headquarters) podkreślił, że awaria uwydatniła skalę zależności społeczeństw od systemów komputerowych oraz niszczycielski wpływ, jaki mogą mieć tego typu zakłócenia.

Czytaj też: Elon Musk przenosi siedziby X i SpaceX z Kalifornii do Teksasu

(MAC, 22.07.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.