Sąd: wpis Tomasza Lisa o Samuelu Pereirze miał charakter ksenofobiczny
Tomasz Lis w serwisie X oświadczył, że z wyrokiem zupełnie się nie zgadza i zapowiedział apelację (fot. Waldemar Deska/PAP, screen: YouTube/TVP Info)
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że wpis o "portugalskim znajdzie" opublikowany przez Tomasza Lisa w serwisie X pod adresem Samuela Pereiry miał charakter ksenofobiczny. Wyrok zapadł w pierwszej instancji i nie jest prawomocny.
Samuel Pereira, były wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, domagał się przed sądem przeprosin i żądał 10 tys. zł. Sąd zasądził przeprosiny w serwisie X, ale odstąpił od wymierzenia kary finansowej. Zniósł też pokrycie kosztów procesu dla stron.
Pereira nie jest usatysfakcjonowany wyrokiem
"Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu sprawy orzekł, że wpis Tomasza Lisa »miał charakter ksenofobiczny«, niesłusznie »wyrzucał mnie poza nawias polskiego narodu«" – poinformował Pereira.
Czytaj też: Implementacja dyrektywy DSM w ostatnim dniu przed wakacyjną przerwą Sejmu
W sprawie chodziło o komentarz Tomasza Lisa 3 listopada 2023 roku do wpisu Samuela Pereiry w serwisie X. Pereira nazwał w nim Zbigniewa Bońka "maskotką Jaruzelskiego, która w czasie stanu wojennego występowała w telewizji w koszulce ZSRR".
Lis w swoim wpisie przypomniał okoliczności: "Gdy po meczu z ZSRR na mistrzostwach świata w Hiszpanii, remisie, który dał nam awans do półfinałów mistrzostw świata, Boniek wszedł do telewizyjnego studia w koszulce z napisem CCCP, to cała Polska wiedziała, że to skalp". A dalej komentował: "Dziś portugalska znajda Pereira uznaje to za dowód kolaboracji Bońka z komunistami. My jesteśmy generalnie tolerancyjni i gościnni, ale lepiej żeby korzystający z tego nie testowali arogancją granic tej gościnności, bo może być niemiło".
❗️W dniu dzisiejszym zapadł wyrok I instancji w sprawie wpisu Tomasza Lisa. On sam nie stawił się mimo wezwania. Proszę o szeroki RT❗️
— Samuel Pereira (@SamPereira_) July 19, 2024
Za obsługę prawną odpowiadał mecenas Mariusz Stelmaszczyk, któremu dziękuję za wykonaną pracę i przechodzę do informacji o sprawie i o tym co… pic.twitter.com/0IRpVoxwPB
Samuel Pereira nie jest usatysfakcjonowany wyrokiem, ale stwierdził, że czeka na uzasadnienie wyroku. Dopiero potem podejmie decyzję co dalej.
Tomasz Lis w serwisie X oświadczył, że z wyrokiem zupełnie się nie zgadza i zapowiedział apelację. "Ale cieszę się, że gość, który ostentacyjnie walczył z praworządnością i niezależnymi sądami, mógł poczuć jakim są dobrodziejstwem, a nawet błogosławieństwem. Praworządność musi służyć nawet jej wrogom. To o to walczyliśmy i to wygraliśmy. Chwilową wygraną Pereiry odbieram więc jako także moje zwycięstwo" – skomentował.
Czytam, że przegrałem jakiś proces z Pereirą. Z wyrokiem zupełnie się nie zgadzam, więc będzie apelacja. Ale cieszę się, że gość, który ostentacyjnie walczył z praworządnością i niezależnymi sądami, mógł poczuć jakim są dobrodziejstwem, a nawet błogosławieństwem. Praworządność…
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) July 19, 2024
Czytaj też: Metoda Głuchowskiego. Reporter "GW" zarabiał kokosy na zmanipulowanych tekstach
(PAR, 20.07.2024)