Kanał Polska24 może nie powstać, bo przegrał z Republiką i wPolsce24. Będzie odwołanie
Poza Polska24 koncesji nie otrzymała też węgierska spółka TV2 Média Csoport Zártkörűen Működő Részvénytársaság (fot. Pixabay.com)
Grupa MWE Networks podtrzymuje zamiar złożenia odwołania od uchwały Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie obsadzenia miejsc na ósmym multipleksie kanałami Republika i wPolsce24.
Grupa zgłosiła w konkursie zajmujący się m.in. dezinformacją kanał informacyjno-publicystyczno-edukacyjny Polska24. Czy uruchomi go bez koncesji naziemnej, tylko w przekazie kablowym czy satelitarnym?
Kanał "nie ma szans spiąć się biznesowo"
– Polska24 to projekt wysokobudżetowy, który potrzebował ogólnopolskiego multipleksu do zapewnienia wystarczająco dużego zasięgu i tym samym przychodów reklamowych. Raczej nie ma szans spiąć się biznesowo tylko w dystrybucji kablowo-satelitarnej – tłumaczy "Presserwisowi" Michał Winnicki, właściciel grupy.
Czytaj też: Telewizja Republika na razie pozostanie na lokalnych multipleksach telewizyjnych
I dodaje: – Czekamy na otrzymanie z KRRiT protokołu z posiedzenia oraz uchwały, aby nasz prawnik mógł złożyć odwołanie. Temat konkursu na MUX 8 nie jest jeszcze zakończony.
Złożenie odwołania Winnicki zapowiadał już zaraz po ogłoszeniu wyników konkursu.
Zastrzeżenia po decyzji KRRiT
Za przyznaniem na MUX 8 koncesji Republice (Telewizja Republika) i wPolsce24 (Fratria) głosowali przewodniczący Maciej Świrski oraz członkinie Agnieszka Glapiak, Hanna Karp i Marzena Paczuska.
Czytaj też: Kanał Republika już testuje na ósmym multipleksie naziemnym. "Powiedz innym"
Poza Polska24 koncesji nie otrzymała też węgierska spółka TV2 Média Csoport Zártkörűen Működő Részvénytársaság (lifestylowy kanał PTV).
W ocenie piątego członka KRRiT prof. UW Tadeusza Kowalskiego przyznanie miejsc prawicowym stacjom nastąpiło z naruszeniem zasady dochowania należytej staranności wynikającym z braku wystarczającej informacji o wnioskodawcach i zignorowania niektórych opinii ekonomicznych.
Czytaj też: Zbiórka Pereiry na prawników kończy się klapą. Liczył na 20 tys. zł, zebrał dużo mniej
(MNIE, 03.07.2024)