Rupert Murdoch dostanie pozew od księcia Harry'ego za tuszowanie sprawy nielegalnych podsłuchów
Rupert Murdoch zimą może stanąć przed sądem, choć "zarzuty te nie mają nic wspólnego z dochodzeniem odszkodowania dla ofiar włamań do telefonów" - twierdzi rzecznik NGN (fot. Wikimedia Commons/Eva Rinaldi)
Prawnicy brytyjskiego księcia Harry'ego złożyli wniosek o zmianę treści pozwu przeciwko tabloidom "The Sun" i nieistniejącemu już "News of the World" w sprawie zakładania podsłuchów w telefonach. Książę i inni skarżący zamierzają dowieść, że w tuszowanie sprawy bezpośrednio był zaangażowany właściciel tytułów - Rupert Murdoch.
Harry i ponad 40 innych osób pozywają News Group Newspapers (NGN) w związku z oskarżeniami o bezprawne naruszenie prywatności, co miało się dziać od połowy lat 90. do roku 2016. W grupie pozywających znaleźli się też m.in. reżyser filmowy Guy Ritchie, aktor Hugh Grant czy działaczka społeczna Doreen Lawrence (współdziałająca z księciem w odrębnym pozwie przeciwko wydawcy "Daily Mail").
Czytaj też: Politycy Prawa i Sprawiedliwości wracają do programów TVP i Polskiego Radia
Sprawa przeciwko NGN ma rozpocząć się dopiero w styczniu i potrwać do ośmiu tygodni. Teraz prawnicy powodów zwrócili się do sędziego o pozwolenie na dodanie nowych zarzutów do sprawy. Zarzucają, że 93-letni obecnie Rupert Murdoch składał "świadomie fałszywe” zeznania, a Rebekah Brooks - dyrektorka generalna News UK - "kłamała i/lub celowo składała fałszywe zeznania” podczas procesu karnego w 2014 roku. Powodowie wskazali także Willa Lewisa, byłego dyrektora News International, a obecnie wydawcę "The Washington Post” jako zaangażowanego w rzekome tuszowanie sprawy.
"Zarzuty te nie mają nic wspólnego z dochodzeniem odszkodowania dla ofiar włamań do telefonów lub nielegalnego gromadzenia informacji i należy do nich podchodzić ze szczególną ostrożnością" - oświadczył rzecznik NGN.
W 2011 roku NGN przeprosiło za włamania do telefonów dokonywane przez dziennikarzy "News of the World”. Murdoch ostatecznie zamknął ten tytuł. Od tego czasu wydawnictwo rozwiązało ponad 1300 roszczeń, konsekwentnie odrzucając jednak zarzuty wobec pracowników "The Sun".
(MAC, 24.03.2024)