Frito-Lay z kampanią na Ligę Mistrzów. Thierry Henry i David Beckham ambasadorami marki
Nakręcona przed publicznością na stadionie San Siro w Mediolanie reklama przedstawia Henry'ego i Beckhama, którym kończą się chipsy (screen: YouTube/Lay's Football)
Frito-Lay wznawia globalną kampanię "No Lay’s, No Game" przed kolejnymi meczami piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jako ambasador marki powraca Thierry Henry – wraz z inną dawną gwiazdą futbolu Davidem Beckhamem.
Centralnym punktem tegorocznej kampanii jest spot "Chip Cam" stworzony we współpracy z agencją Slap Global, który będzie emitowany do końca obecnej edycji Champions League. Nakręcona przed publicznością na stadionie San Siro w Mediolanie reklama przedstawia Henry'ego i Beckhama, którym kończą się chipsy, dlatego szukają fanów mogących im pomóc w uzupełnieniu zapasów. Kiedy znajdują ojca i córkę z torbą Lay’s, Henry i Beckham nagradzają ich, udostępniając im miejsca na trybunach obok siebie.
Czytaj też: Marka Fielmann startuje z kampanią wizerunkową "Widzimy Twoje potrzeby"
Oprócz wyemitowanej reklamy dostępna jest także długa wersja oraz materiał zza kulis, przedstawiający Beckhama i Henry'ego wyruszających w teren, aby wspólnie pracować nad kampanią.
Ponadto marka we współpracy z Meta stworzyła cyfrowe wydarzenie "Lay’s Detector". Fani, którzy podczas oglądania meczu udowodnią, że mają przy sobie Lay’s, skanując kod QR umieszczony na torebce, mają szansę wygrać ekskluzywne nagrody – w tym bilety na finał Ligi Mistrzów na stadionie Wembley w Londynie (25 maja). Mieszkańcy USA mogą wziąć udział w programie "Lay’s Detector" za pośrednictwem stron marki na Facebooku i Instagramie.
Czytaj też: Reklamy negatywnie wpływają na postanowienia noworoczne. Ale można je ograniczyć
(MAC, 27.02.2024)